Maja Ostaszewska odpaliła się o rządzie Tuska. Poszło o sytuację na wschodniej granicy
Maja Ostaszewska krytycznie wypowiedziała się o działaniach rządu w sprawie kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. Aktorka nie ma dobrego zdania o tym, co dzieje się w kraju pod rządami Donalda Tuska. "Partie, które przejęły władzę, obiecywały przywrócenie praworządności, tymczasem nadal stosowane są nielegalne w świetle prawa wywózki" – informuje.
27.11.2024 15:36
Maja Ostaszewska znana jest z tego, że często zabiera głos w sprawach społecznych i politycznych. Aktorka angażuje się w liczne akcje humanitarne i komentuje poczynania najważniejszych osób w państwie. Tuż przed premierą spektaklu "Sytuacja graniczna" w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie nagrała krótki filmik, w którym krytycznie wypowiedziała się o działaniach rządów Donalda Tuska w kwestii uchodźców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Maja Ostaszewska krytykuje rząd Donalda Tuska. Chodzi o kryzys na granicy
Maja Ostaszewska przekazała na Instagramie, że "Sytuacja graniczna" jest dalszym ciągiem spektaklu "Odpowiedzialność", w którym razem z resztą twórców opisała trudną sytuację na granicy polsko-białoruskiej z 2021 roku. Sztuka mówiła o "kolejnych bezprawnych ustawach, które przyczyniły się do chaosu i cierpienia osób w kryzysie uchodźczym, a także mieszkańców Podlasia". Trzy lata po wybuchu kryzysu na granicy twórcy spektaklu ponownie przyjrzeli się sprawie. Ostaszewska napisała na Instagramie:
Zmienił się rząd. Partie, które przejęły władzę, obiecywały przywrócenie praworządności. Tymczasem nadal stosowane są nielegalne w świetle prawa wywózki, nadal w większości przypadków nie przyjmuje się wniosków o azyl, nie wszczyna procedur weryfikacyjnych, co jest łamaniem praw człowieka osób uchodźczych, ale także zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa.
Maja Ostaszewska nagrała także krótki filmik, na którym zaprosiła widzów do obejrzenia spektaklu. Na nagraniu powiedziała:
Kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej wciąż trwa. Państwo polskie, odmawiając osobom w kryzysie uchodźczym pomocy, nie przyjmując wniosków o azyl i zmuszając te osoby do powrotu na tereny niedemokratycznej Białorusi, naraża zdrowie i życie tych osób. Nie weryfikując ich, sprawia, że nie wiemy, kto znajduje się na terenie państwa polskiego. Nasz spektakl pokazuje również, że polityka humanitarna nie stoi w sprzeczności z bezpieczeństwem państwa. Przeciwnie – przestrzeganie prawa to także bezpieczeństwo!
Reżyserem spektaklu "Sytuacja graniczna" jest Michał Zadara, a za scenariusz odpowiada Instytut Prawa Performatywnego. Twórcy zapowiadają, że sztuka "analizuje nieustający kryzys praworządności na granicy polsko-białoruskiej". Na stronie E-teatr czytamy też:
Spektakl bada prawne i humanitarne konsekwencje działań polskich służb w strefie przygranicznej, ukazując, jak polityka na granicy wpływa na całe państwo. Łącząc elementy teatru i analizy prawnej, spektakl tworzy przestrzeń refleksji nad rolą przepisów, stanem praworządności oraz odpowiedzialnością państwa za prawa migrantów.