Maja Bohosiewicz znów majstrowała z medycyną estetyczną. Nie takiej reakcji się spodziewała. Fanki: "Wygląda tragicznie"
Maja Bohosiewicz od lat młodości wiedziała, kim chce być. Nauki pobierała w Liceum Aktorskim w Krakowie. Wystąpiła w produkcjach telewizyjnych, takich jak: Londyńczycy, M jak miłość, Julia, Na dobre i na złe czy Barwy szczęścia.
04.08.2022 | aktual.: 05.08.2022 00:03
W czasie pandemii ograniczyła karierę. Z mężem i dziećmi przeprowadziła się za granicę. Tam skupiła się na prowadzeniu własnej firmy modowej i karierze influencerki. Często dzieli się z fanami efektami zabiegów upiększających. Kilka miesięcy temu powiększyła usta i biust. Za operację drugiego zapłaciła aż 20 tysięcy zł, o czym napisała followersom.
Tym razem pochwaliła się kolejnym zabiegiem.
Maja Bohosiewicz dorobiła sobie sztuczne piegi
Wrzuciła na Instagrama wideo, na którym widać ją w studium medycyny estetycznej. Jego pracowniczka wykonała jej sztuczne piegi. Efekt uzyskuje się dzięki wykonaniu makijażu permanentnego, którzy trzeba powtarzać co kilka lat.
Rezultat zabiegu wywołał mieszane reakcje internautek.
- Szalona i szalone piegi.
- Jakie słodkie.
- Wooow – pisały użytkowniczki, którym się on spodobał.
Więcej było autorek krytycznych recenzji. Część sugerowała, że same mają piegi i z chęcią by się ich pozbyły. Przez to nie rozumiały, dlaczego Maja zdecydowała się na poddanie procedurze:
- Matko Bosko mogę oddać swoje.
- Nie czaje tego hype! Oddam swoje, nawet dopłacę!
- To chyba jest najbardziej szalona rzecz jaką dziś zobaczyłam.
- Kiedy trzeci sutek?!
- O co chodzi z tymi piegami? Po co je robić?
- O matko ja bym oddala wszystko żeby się pozbyć moich.
- Ja nie nadążam za tym światem. Jakieś infantylne, niepoważne to jest dla mnie. Ale jeśli się podoba - bardzo proszę.
- Wygląda tragicznie, ale pewnie po tygodniu będzie lepiej. Nie mniej jednak nie rozumiem tych pomysłów.
Podobnych komentarzy zamieszczono dziesiątki.
A wy jak oceniacie zabieg Mai?