Łukasz z "Big Brothera" zaatakowany w centrum miasta! Ledwo uszedł z życiem! Musiała interweniować policja!
Uczestnik programu Big Brother miał ostatnio niezwykle pechową sytuację. Podczas wieczornego wyjścia ze znajomymi pod jednym z klubów, Łukasz Darłak i jego znajomi zostali zwyzywani przez pijanych rzezimieszków. Niestety agresorzy zaczęli szarpać uczestnika reality-show, ale chorujący na "gazicę" Łukasz zachował zimną krew i nie dał się sprowokować. Jeden z jego kolegów szybko zadzwonił pod numer alarmowy i zanim chuligani rozbestwili się na dobre zdążył już przyjechać patrol policji. Bandyci na widok radiowozu wzięli nogi za pas i uciekli gdzie pieprz rośnie:
03.07.2019 16:46
Na szczęście wszystko rozeszło się po kościach, a Łukasz najadł się strachu. Policjanci stanęli po stronie uczestnika i jego znajomych i zaproponowali poszukiwania agresywnych mężczyzn, ale grupka znajomych postanowiła odpuścić i nie tracić czasu. W końcu mieli miło spędzić ten wieczór, a nie szukać kilku pijaków, którzy dzięki procentom myśleli, że są nieśmiertelni:
Coś strasznego!
Zobacz także