NewsyLeszek Lichota zamyka swój klub "Wkręt"!

Leszek Lichota zamyka swój klub "Wkręt"!

Zdradził dlaczego musi to zrobić

Fotografia: ONS
Fotografia: ONS
Ewelina Buchnajzer

29.09.2014 08:59

 To były dwa lata fantastycznej przygody. Ale w momencie, kiedy pojawiły się przeciwności, oczekiwania administratora, których nie byłem w stanie spełnić, postanowiłem, że nie ma sensu tego kontynuować. Wiadomo, że jak się otwiera klub, to trzeba wyjść z założenia, że to nie jest robota na całe życie – mówi aktor.

Tłumaczy, że powodem, dla którego założył ten klub była chęć stworzenia kulturalnego miejsca w klimacie kultowego SPATiF-u - popularnego wśród artystów. Nie myślał, o tym, by przynosił mu duże dochody. Lokal Lichoty również szybko zyskał uznanie. Odbywały się w nim koncerty, wystawy i przedstawienia teatralne.

Moim źródłem dochodów jest mój zawód, a to miało być tylko jakieś miłe uzupełnienie, miejsce, gdzie dobrze bym się czuł ja, moi znajomi i ludzie, którym by to odpowiadało. 

Pomimo tego, że zamyka klub, to nikt nie odbierze mu doświadczenia, które zdobył prowadząc go. Ma nadzieję, że jeszcze kiedyś je wykorzysta.

Nauczyłem się troszkę menadżerowania, troszkę tego biznesu, który jest zresztą bardzo trudny. Udało już mi się wytworzyć pewne mechanizmy i ostatnie pół roku klub działał fantastycznie. Natomiast wiedząc, ile jest zachodu przy tym, ile trzeba poświęcić czasu i energii, mając tak napięty grafik, nie byłbym w stanie zdecydować się na to, by rozkręcać nowe miejsce –  mówi Leszek Lichota lifestyle.newseria.pl

Był ktoś z Was w tym klubie?

Wybrane dla Ciebie