Zniknęli z "M jak miłość" w tym samym czasie. Teraz Kurdej-Szatan i Deląg mówią, co działo się na planie
Przez serial M jak miłość przewinęła się cała plejada gwiazd. Jedni stawiali w nim pierwsze kroki, inni kontynuowali swoją już dobrze rozwiniętą karierę. Do tego drugiego grona zalicza się duet Barbara Kurdej-Szatan i Paweł Deląg. Aktorzy wcielali się w postaci, które jako duet dostarczyły widzom wiele emocji.
Bohater Pawła, Michał, był zakochany po uszy w Joannie – postaci, w którą wcielała się Basia. Ta z kolei nie do końca była zainteresowana budowaniem związku. Ich wątek wygasł na jesieni ubiegłego roku.
Kurdej-Szatan zniknęła z produkcji po aferze z kontrowersyjnym wpisem dotyczącym pracy Straży Granicznej i sytuacji dzieci koczujących przy polsko-białoruskiej granicy. Deląg z kolei został odsunięty od pracy, ale z możliwością powrotu do obsady w każdej chwili.
Niedawno w rozmowie z Jastrząb Post aktor zdradził, że produkcja M jak miłość zabiegała o jego powrót do obsady. Ten jednak nie był i nie jest zainteresowany kontynuacją współpracy, a to ze względu na inne projekty zawodowe.
Postać mogłaby tam wrócić i nawet ostatnio była taka propozycja, ale producentom bardzo grzecznie, miło podziękowałem, zresztą z dużą dozą sympatii z mojej strony. Serialu mi nie brakuje. Dużo w tej chwili piszę i pracuję nad nowym projektami. Wchodzi nowy projekt Netflixa w najbliższym czasie – Sekrety rodziny, wchodzimy też na plan zdjęciowy do drugiego sezonu tego serialu, więc będę zajęty. Do tego Przyjaciółki, plus mam swoje dwa projekty – powiedział Jastrząb Post.
Kurdej-Szatan i Deląg o pracy w M jak miłość
Obie gwiazdy rozstały się z serialem w różnych okolicznościach. Jak wspominają to, co działo się na planie? Kurdej-Szatan nie ukrywa, że praca z Delągiem sprawiała jej mnóstwo radości, a gdy ich wspólny wątek wygasł, było jej smutno.
Ja się bardzo cieszę, że mogłam z Pawłem pracować. Jest aktorem, którego oglądałam jeszcze nie będąc w szkole teatralnej. Byłam ogromnie dumna, że mogę z Pawłem grać i bardzo dobrze nam się pracowało. Jak zakończył się nasz wątek, to było nam trochę smutno. Wtedy Paweł powiedział, że moglibyśmy zagrać piękną parę w innym projekcie, bo nasza para w "M jak Miłość" niestety się nie zeszła. Jego postać kochała Asię, Asia nie do końca.
Paweł Deląg również wypowiada się o Basi w samych pozytywach:
Ja zawsze mówiłem: "Baśka". Mieliśmy porozumienie bez słów. Uwielbiam Basię. Zawsze z Basią mogliśmy i pożartować i w dobrym tego słowa znaczeniu pokrzyczeć na siebie, ale zawsze to było produktywne i myślę, że big love i sympatię między nami mamy.
Cała rozmowa poniżej.