Smutny finał "Kuchennych rewolucji". Takiego zakończenia nie było przez 25 sezonów! Gessler: "Najdziwniejsza sytuacja ze wszystkich"
Kuchenne rewolucje są jednym z najdłużej emitowanych programów w historii polskiej telewizji. Widowisko z udziałem Magdy Gessler i wołających o pomoc restauratorów cieszy się niesłabnącą popularnością. Widzowie tłumnie zasiadają przed telewizorami, by podejrzeć, w jakich warunkach pracują lokalni przedsiębiorcy i co jest przyczyną ich klapy biznesowej.
22.09.2022 | aktual.: 23.09.2022 01:06
Zwykle finałowe odcinki rewolucji kończą się zgodnie z oczekiwaniami wszystkich stron. Magda dokonuje zmian, które okazują się przełomowe dla przyszłości poszczególnych knajp. Nowy wystrój, innowatorskie menu i zmiana myślenia właścicieli gwarantują sukces, którego wcześniej brakowało. Zdarza się jednak, że niektóre restauracje kończą inaczej, niż Gessler tego by chciała.
W najnowszym odcinku 25. sezonu Kuchennych rewolucji byliśmy świadkami zakończenia, jakiego jeszcze nie było. Niestety, tym razem nie był to finał z happy endem.
Kuchenne rewolucje. Restauracja Cudnie (Pełno w sieci) w Puławach
Na początek krótkie streszczenie odcinka. Położone nad Wisłą pięćdziesięciotysięczne Puławy znane są przede wszystkim z Pałacu Czartoryskich i otaczającego go pięknego parku. Tam znajduje się również restauracja Cudnie, do której zaproszono Magdę Gessler. Restauratorka ruszyła na pomoc młodym, bo 22-letniej Karolinie i starszemu o rok Damianowi. Młodzi przedsiębiorcy, mimo wszelkich starań, odnotowują coraz większe straty. Na stworzenie miejsca wzięli kredyt w wysokości 110 tys. złotych.
Parze pomaga mama Damiana Aneta, ale i tak co miesiąc trzeba dopłacać do biznesu 20 tys. zł. Przez kłopoty finansowe i stres zakochani zaczęli się ze sobą kłócić. Karolina drży o własną przyszłość, bo to na niej spoczywa kredyt. Przerażeni wizją krachu i restauracji i związku, poprosili o pomoc Magdę Gessler.
Pełno w sieci (dawne Cudnie) – menu
Gwiazda nie tylko ożywiła wnętrza (z różowo-zielonych na błękit połączony z khaki), ale także stworzyła oryginalne i pyszne menu, które przyciągnęło tłumy. Do karty wprowadzono głównie ryby. Wśród dań znalazły się karpie wędzone z koglem-moglem z chrzanem, zupa koperkowa na cielęcinie z kluskami kładzionymi, szparagi z zielonym sosem holenderskim i danie główne, czyli klopsy z karpia na gorąco z bułką. Gessler Cudnie zmieniła na Pełno w sieci.
Dlaczego restauracja Pełno w sieci nie przetrwała?
Goście nie mogli nachwalić się posiłków, które powstały według receptur Gessler. Wszystko przebiegało zgodnie z myślą, aż do finałowej wizyty. Cztery tygodnie po wydaniu kolacji pod przewodnictwem restauratorki doszło do przykrego zakończenia. Magda, zamiast stawić się na miejscu i posmakować dań, które sama zaproponowała, powitała Karolinę i Damiana w swojej restauracji U Fukiera.
Karolina i Damian zwierzyli się, że chociaż zmiany były imponujące, to nie udało się im przetrwać czasu do emisji odcinka, po którym zwykle do knajp ustawiają się długie kolejki.
Gessler uznała, że para popełniła błąd. Jej zdaniem od sukcesu biznesowego dzielił ich już tylko krok:
Młodzi przedsiębiorcy nie ukrywali swojego żalu, ale podkreślili, że nie byli w stanie dalej finansować biznesu, który generował coraz większe straty:
Podsumowując odcinek, Gessler powiedziała:
Oglądaliście dzisiejszy odcinek?