Harry i William w poruszających słowach o rozmowie z Dianą tuż przed tragiczną śmiercią. Doskonale pamiętają ostatnie słowa matki
Księżna Diana zginęła wskutek obrażeń odniesionych w wypadku samochodowym, do którego doszło 31 sierpnia 1997 roku w Paryżu. Samochód, wiozący księżną oraz jej kochanka Dodiego Al-Fayeda, uciekał przed paparazzi w trakcie drogi z hotelu Ritz Paris. Kierowca Henri Paul i arabski miliarder zginęli na miejscu. Ranni zostali: Diana i ochroniarz Dodiego, Trevor Rees-Jones. Księżna Walii z ciężkimi obrażeniami wewnętrznymi została przewieziona do szpitala La Pitié-Salpêtriére, gdzie zmarła o godzinie 4:00 w niedzielę, 31 sierpnia 1997 roku. Miała 36 lat i osierociła dwóch synów.
24.07.2017 | aktual.: 24.07.2017 13:25
Dwadzieścia lat po tej tragedii synowi Diany są już dorosłymi mężczyznami, którzy nadal z trudem mówią o jej śmierci i tym jaka była dla nich "królowa serc". Jednak William i Harry zdecydowali się wziąć udział w filmie dokumentalnym opowiadającym o życiu ich matki i podzielić z widzami swoimi emocjami.
Opowiedzieli między innymi o ostatniej telefonicznej rozmowie jaką odbyli z Dianą:
Książę podkreśla, że do tej pory pamięta ostatnie słowa matki, ale nie chce o nich publicznie opowiadać. Podobne wspomnienia ma Harry.
Film dokumentalny o księżnej Dianie
Dokument będzie emitowany już dzisiaj w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. W filmie mają zostać pokazane niepublikowane dotąd zdjęcia księżnej. BBC relacjonuje, że film będzie utrzymany w konwencji rozmowy książąt z dziennikarzami przy okazji przeglądania albumu z ich dzieciństwa.
Czekamy na emisję w Polsce.