Księżna Diana nie chciała rozwodu z księciem Karolem. Powód zadziwia
Dlaczego księżna Diana w rzeczywistości wcale nie chciała rozwodu z księciem Karolem? Do ich oficjalnego rozstania doprowadziła królowa Elżbieta II, ale królowa ludzkich serc nigdy nie chciała doprowadzić separacji do smutnego końca w sądzie. Z jakiego powodu próbowała ratować małżeństwo?
12.03.2019 05:00
Małżeństwo księcia Karola i księżnej Diany od lat fascynowało nie tylko królewskich biografistów, ale również fanów i poddanych rodziny królewskiej. Od początku skazane na porażkę, przepełnione wzajemnymi pretensjami, rozterkami i romansami – po obu stronach – rozpadło się ostatecznie na rok przed śmiercią księżnej Diany. Była żona przyszłego króla Anglii zmarła w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku w Paryżu. Wszyscy sądzili, że umarła jako szczęśliwa rozwódka i partnerka Dodiego Al Fayeda, ale okazuje się, że, jak twierdzi Express, Diana wcale nie chciała rozwodu.
Książęcą parę do podjęcia ostatecznego kroku na drodze do zakończenia ich małżeństwa miała skłonić królowa Elżbieta II, która zasugerowała, że powinni wreszcie się rozwieść. Żadne z nich nie potrafiło podjąć tej decyzji, zupełnie jakby jeszcze liczyli, że może im się udać naprawić swój związek. Księżna Diana, jak wyszło na jaw po latach, wcale nie chciała by doszło do ostatecznego rozstania. Dlaczego?
Chodziło jej głównie o dobro dzieci. Sama wywodziła się z rozbitej rodziny i nie chciała, by jej synowie musieli przechodzić przez podobny koszmar. Jednocześnie wciąż kochała księcia Karola i nie czuła się komfortowo ze zniszczeniem ich małżeństwa. Nawet jeśli od dawna nie istniało.
Myślicie, że gdyby się nie rozwiedli, Diana wciąż by żyła?