Afery z księciem Karolem i "milionami w plastikowej torbie" ciąg dalszy. W dokumentach nazwisko Bin Laden...
Książę Karol to syn królowej Elżbiety II. Jest on pierwszym w kolejności następcą tronu Zjednoczonego Królestwa. Jednak ostatnio nie ma najlepszej prasy, ze względu na aferę z jego fundacją w roli głównej. Właśnie pojawił się nowy wątek, który nie przysporzy mu popularności.
31.07.2022 15:40
Książę Karol przyjął pieniądze od Bin Ladenów
Zaledwie miesiąc temu media podawały informacje na temat podejrzanych darowizn na koncie fundacji księcia Karola. Fundusz Charytatywny Księcia Karola w latach 2011-2015 przyjął trzy dotacje po milion euro każda, od byłego premiera Kataru Hamada bin Jassima. Tygodnik The Sunday Times podał, że pieniądze umieszczono w walizce. Ponadto jeszcze 2 miliony euro trafiły do następcy tronu przy innych okazjach. Szejk wręczył mu banknoty m.in. w skórzanych torbach i reklamówkach.
Teraz pojawiły się nowe rewelacje. The Sunday Times ujawnił, że w 2013 roku Fundusz Charytatywny księcia Karola przyjął milion funtów od Bakra i Shafiqa Bin Ladenów, przyrodnich braci dawnego szefa Al-Kaidy Osamy Bin Ladena, który przyznał się do zamachów terrorystycznych z 11 września 2001 roku. Wszstko działo się zaledwie trzy miesiące przed atakami na wieże WTC u saudyjskiego polityka Khalida Al-Faisala Al-Sauda, a niespełna cztery tygodnie po zamachu książę Karol zaprosił Bakra Bin Ladena na obiad do swojej rezydencji Highgrove House w Gloucestershire.
Doradcy księcia mieli mu odradzać przyjęcie darowizny od rodziny terrorysty, mimo że ci odcinają się od Osamy od lat 80. Podkreślali, że takie transakcje mogą narazić na szwank wizerunek rodziny królewskiej. Przedstawiciele fundacji z kolei zaprzeczają doniesieniom prasy, twierdząc, że ani książę Karol nie pośredniczył w transakcji, ani nikt nie kwestionował darowizny od Bin Ladenów.
Dodajmy, że Bakr i Shafiq Bin Ladenowie odziedziczyli po ojcu firmę budowlaną BinLadin Group w Arabii Saudyjskiej. Prężnie udzielają się charytatywnie, chętnie dzieląc się swoim ogromnym majątkiem, są np. fundatorami programu stypendialnego na Oxfordzkim Centrum Studiów Islamskich, których patronem jest właśnie książę Karol.
Pałac Buckingham cały czas milczy w sprawie.