Mąż królowej Elżbiety II nie żyje? Pojawiły się niepokojące doniesienia. Pałac komentuje
Książę Filip nie żyje? Takie doniesienia pojawiły się w internecie na temat sędziwego, 98-letniego, małżonka królowej Elżbiety II. Książę od dłuższego czasu nie jest w najlepszej kondycji. Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia trafił do szpitala i do końca nie było wiadomo, czy spędzi je z rodziną. Na szczęście lekarze opanowali sytuację.
20.03.2020 | aktual.: 21.03.2020 20:41
Książę Filip z racji wieku nie jest już tak sprawny, i sam zdaje sobie sprawę, że z pewnych codziennych i publicznych obowiązków trzeba zrezygnować. Na początku ubiegłego roku książę zrezygnował także z prawa jazdy, po tym jak spowodował wypadek.
Epidemia koronawirusa to również sytuacja, w której Brytyjczycy bardzo niepokoją się o starszych członków rodziny królewskiej. Zwłaszcza martwią się o królową w czasie pandemii - nie należy do najmłodszych, w tym roku kończy 94 lata, kwalifikuje się więc do grupy podwyższonego ryzyka jeśli chodzi o prawdopodobieństwo ciężkiego przebiegu choroby spowodowanej koronawirusem. Nie odwołała jednak swoich aktywności, więc istnieje realne zagrożenie, że może się zarazić SARS-CoV-2, a tym samym przekazać go swojemu mężowi. Na tej podstawie zapewne pojawiły się doniesienia o śmierci księcia Filipa. Pałac Buckingham w tej sytuacji nie mógł milczeć i skomentował doniesienia na temat stanu zdrowia księcia Edynburga.
Książę Filip nie żyje? Pałac Buckingham komentuje
Plotki o śmierci księcia małżonka pojawiły się na Twitterze. Zaniepokojeni rozwojem sytuacji w Wielkiej Brytanii fani rodziny królewskiej pytali na portalu wprost, czy to prawda, że Filip zmarł. Ich niepokój wzmógł fakt, że książę został przetransportowany helikopterem do Zamku Windsor, gdzie dołączył do żony i gdzie miał przejść kwarantannę.
Brytyjczycy pamiętają, że grudniowa choroba małżonka Elżbiety II objawami przypominała COVID-19, stąd także wzrastające zaniepokojenie.
Inny internauta także pytał:
Na tego typu publikacje w końcu odpowiedział Pałac Buckingham. W rozmowie z Garethem Daviesem, brytyjskim dziennikarzem dziennika The Telegraph, informator z Pałacu zaprzeczył, jakoby książę Filip zmarł z powodu zarażenia koronawirusem.
Wygląda więc na to, że na razie para królewska czuje się dobrze i ani królowa Elżbieta II, ani książę Filip nie są zarażeni koronawirusem.