Krzysztof Rutkowski bożyszczem kobiet. Ujawnił treść listów od wielbicielek

Krzysztof Rutkowski wiele już przeżył. Jego kariera detektywa połączona z działalnością polityczną dostarczyły mu wielu wrażeń. W wywiadzie opowiedział m.in. o ostatnich chwilach Andrzeja Leppera. W dalszej części nagrania mogliśmy także usłyszeć, że to Rutkowski pomógł Barbarze Blidzie zorganizować rewolwer, z którego zginęła. 

W wywiadzie Krzysztofa Rutkowskiego u Żurnalisty poruszono wiele kontrowersyjnych wątków. Detektyw zdradził m.in., że za godzinę pracy inkasuje aż 4 tysiące złotych, a miesięcznie kwota ta sięga 120 tysięcy złotych. Celebryta opowiadał też o swojej pracy zawodowej, z tytułu której otrzymywał zlecenia, o jakich nam się nie śniło i odkrywał rzeczy, w które aż trudno uwierzyć.

Zobacz też: Kamila Kamińska nie mogła iść na pielgrzymkę. Dostała zakaz od księży

Detektyw miał też epizod, kiedy siedział w areszcie śledczym. Jak się okazuje, mógł on liczyć na wsparcie nieznajomych kobiet, które pisały do niego w tym okresie listy. Co pisały?

Że mnie podziwiają, że są ze mną, że chcą się ze mną spotkać, żebym poprosił o możliwość widzenia. [...] Tym kobietom się wydaje, że człowiekowi jest źle, że jak one pomogą temu człowiekowi, to on z nimi będzie. [...] Tych listów była masa - podsumował detektyw.

Czytaj także: Córka Piotra Rubika kończy 15 lat. Helena wyrosła na piękną pannicę