Nie żyje Krzysztof Kiersznowski. Fani nie dowierzają, że już nie zobaczą Wąskiego z "Kilera". Smutne wieści obiegły media
W niedzielę 24 października media obiegły bardzo smutne wieści. Nie żyje znany i lubiany aktor Krzysztof Kiersznowski. Na prywatnym koncie na Facebooku Tadeusza Chudeckiego opublikowano smutną informację na temat śmierci gwiazdora.
24.10.2021 | aktual.: 25.10.2021 11:08
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci są bardzo poruszeni, a część z nich nie dowierza, że słynnego Wąskiego z Kilera nie ma wśród nich.
Podobne informacje pojawiły się także na Instagramie Magdaleny Schejbal.
Krzysztof Kiersznowski miał 70 lat, zmarł tuż przed swoimi 71. urodzinami. Co było przyczyna śmierci aktora? Gwiazdor serialu Barwy Szczęścia długo walczył z nowotworem. Zmarł w swoim domu. Twoje Imperium podawało, że w sierpniu 2020 trafił do szpitala i przeszedł operację udrożnienia żył. Zabieg się udał, a Kiersznowski dość szybko odzyskał siły na tyle, by wypisano go ze szpitala do domu.
Wtedy pojawiły się komplikacje. Lekarze nie byli w stanie postawić diagnozy i nie mieli pojęcia, co tak naprawdę dzieje się z Kiersznowskim.
Informacje o śmierci Kiersznowskiego potwierdza też teatr, z którym współpracował.
Kim był Krzysztof Kiersznowski?
Krzysztof Kiersznowski urodził się w Warszawie. Od mamy zaraził się aktorstwem, dzięki dziadkowi, przedwojennemu oficerowi i Sybirakowi, który po II Wojnie Światowej znalazł pracę jako bileter w kinie „Świt”, chodził na wszystkie projekcje filmów. Często bywał też w Teatrze Współczesnym.
Jako młody chłopak zmagał się z jąkaniem. Z dolegliwością pomógł mu m.in. Andrzej Krasicki, ówczesny dyrektor Teatru Polskiego. Udało mu się za pierwszym razem zdać na Wydział Aktorski PWSFTviT w Łodzi, który ukończył w 1977 roku.
Mając 26 lat wystąpił w Człowieku z marmuru Andrzeja Wajdy. W 1976 debiutował na scenie Teatru Ochoty. Dostrzeżony przez krytyków został dwa lata później na XIX Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych we Wrocławiu.
Występował w wielu warszawskich teatrach, a szerokiej publiczności dał się zapamiętać dzięki kultowym rolom w filmach Vabank i Vabank II, a także w komedii Kiler i Kiler-ów 2-óch. Zagrał też w Superprodukcji, Ile waży koń trojański?, Cześć Tereska czy Ballada o Piotrowskim.
Pojawiał się także w wielu rolach serialowych.
Prywatnie był mężem Francuzki Martin - pracowała w dyplomacji, z którą miał dwoje dzieci - syna Maksa (ur. 1978), asystenta na wydziale prawa, i córkę Katarzynę (ur. 1984), która ukończyła architekturę wnętrz.
W 2011 roku pojawił się na festiwalu w Międzyzdrojach z nową partnerką. Niewielu wróżyło im wspólna przyszłość, między innymi ze względu na różnicę wieku - 33 lata. Ich uczucie przetrwało kilka lat. Jednak w jednym z wywiadów Kiersznowski potwierdził, że prowadzi życie singla.
Krzysztof i Katarzyna często przechodzili kryzysy, po czym wracali do siebie. Ostatnie chwile życia spędził jako singiel.