Jasnowidz o poszukiwaniach Piotra Woźniaka-Staraka. Rodzina zwolniła Jackowskiego z tajemnicy. Co ujawnił?
Krzysztof Jackowski, chociaż do niedawna milczał na ten temat, w piątek na swoim kanale na YouTube opowiedział o poszukiwaniach Piotra Woźniaka-Staraka. Dlaczego dopiero teraz? Przez długi czas obowiązywała go tajemnica, o zachowaniu, której prosiła rodzina zmarłego. Po czasie go jednak z niej zwolniono:
24.08.2019 | aktual.: 24.08.2019 18:47
Krzysztof Jackowski pomagał w poszukiwaniach Piotra Woźniaka-Staraka
Jak to wszystko się zaczęło? Okazuje się, że do jasnowidza, trzy dobry przed odnalezieniem zwłok Woźniaka-Staraka, zgłosiła się kobieta, która podawała się za bliską przyjaciółkę rodziny. To ona zwróciła się do Jackowskiego z prośbą o pomoc:
Zobacz także
Następnie do Jackowskiego przyjechał mężczyzna związany z rodziną. Przekazał jasnowidzowi rzeczy zaginionego. Wizja pojawiła się niemal błyskawicznie: dotyczyła zarówno stanu Woźniaka-Staraka, jak i tego jak przebiegała sama tragedia. Krzysztof przyznał, że od razu wyczuł, że mężczyzna ma niewładne ręce. Już wtedy przeczuwał, że coś musiało go uderzyć albo on sam w coś się uderzył:
To jednak dopiero początek. Mężczyzna wskazał też prawdopodobne miejsce, w którym znajdowało się ciało mężczyzny. Nurkowie nic nie znaleźli. Jackowski spróbował więc jeszcze raz. Wskazał kolejne dwa miejsca. Podobno pierwsze okazało się kluczowe, a nurkom udało się odnaleźć ciało Piotra.