Królowa Camilla nie bała się fizycznej pracy. O wszystkim opowiedziała: "Pamiętam, jak setki lat temu..."

Królowa Camilla i król Karol poznali się na meczu polo w 1970 roku. Oczywiście, obecny monarcha był wtedy "tylko" księciem i następcą tronu, z kolei jego nowa znajoma nawet nie myślała o tym, że spotka ją taki awans społeczny. Młodzi Brytyjczycy przypadli sobie do gustu do tego stopnia, że syn Elżbiety II przez pewien czas myślał, czy nie oświadczyć się Camilli.

Nie doszło do tego ze względu na sprzeciw starszych członków dynastii Windsorów. Młoda Camilla poślubiła oficera Andrewa Parkera Bowlesa, podczas gdy Karol ożenił się z księżną Dianą. Te dwa małżeństwa trudno uznać za udane, ponieważ płomień miłości Camilli i Karola dalej nie wygasł. Zakochani kontynuowali romans, co doprowadziło do ich rozwodów.

W świetle tych wydarzeń Camilla spotkała się z niechęcią wielu Brytyjczyków, postrzegających ją jako osobę, która rozbiła małżeństwo Karola i Diany. Była partnerka obecnego króla tylko dolała oliwy do ognia swoim wywiadem z 1995 roku. Powiedziała wtedy:

Ze względu na falę krytyki i późniejszą tragiczną śmierć Diany para kochanków długo czekała ze ślubem. Wzięła go dopiero w kwietniu 2005 roku. Stopniowo Camilla zyskiwała szacunek poddanych, aż w końcu przed kilkoma miesiącami została koronowana, wraz z mężem.

75-letnia arystokratka pojawiła się na turnieju tenisowym Wimbledon. Podczas wizytacji zamieniła kilka słów z nastolatkami podającymi piłki zawodnikom – podał The Sun. Jak się okazuje, w młodości również ona pracowała w ten sposób, czym nie omieszkała się pochwalić.

Spodziewaliście się tego?