Kora i jej ostatnie chwile życia. Kamil Sipowicz zdradził poruszające kulisy tuż przed pierwszą rocznicą śmierci gwiazdy
Kamil Sipowicz w zeszłym roku pożegnał żonę - Olgę Sipowicz. Od tego momentu mężczyzna staje na głowie, by pamięć o jego ukochanej nie zaginęła. Właśnie dlatego, m.in. niedawno zainstalował karmnik na grobie ukochanej, a także nadzoruje film, który opowiadać będzie losy artystki.
25.07.2019 | aktual.: 25.07.2019 16:33
Od czasu do czasu mężczyzna udziela także wywiadów, w których ze szczerością opowiada o swojej ukochanej. Niedawno porozmawiał z dziennikarzami magazynu Viva! Opowiedział wówczas m.in. o niewyobrażalnym cierpieniu Kory, ale nie tylko. Mężczyzna zdradził, jak wyglądał ostatni tydzień w jej życiu.
Chociaż Kamil z Olgą znali się na wylot, ponieważ spędzili razem ponad 20 lat, mężczyzna nie zawsze był w stanie rozpoznać jej uczucia i stan, w którym ówcześnie się znajdowała. Dało się to odczuć zwłaszcza w ostatnim tygodniu życia artystki, w którym kondycja jej była tak słaba, że miała problemy z komunikacją:
Pomimo tego Sipowicz twierdzi, że jego żona w ostatnich dniach życia była szczęśliwa:
Przypomnijmy, że Kora zmarła 28 lipca 2018 roku. Jej śmierć pogrążyła w żałobie nie tylko najbliższych, ale także setki tysięcy osób w Polsce. Chociaż niejedna osoba zdawała sobie sprawę z tego, że Sipowicz jest chora, mało kto przeczuwał, że umrze tak szybko.
Zobacz także