Kontrowersje wokół Festiwalu Piosenki Filmowej w Bydgoszczy. Internauci wydali werdykt
W minioną niedzielę rozpoczął się Festiwal Piosenki Filmowej. W Bydgoszczy pojawiły się gwiazdy wykonujące utwory do najpopularniejszych polskich filmów. Wydarzenie spotkało się z ostrą krytyką widzów.
Festiwal Piosenki Filmowej w Bydgoszczy rozpoczął się 5 stycznia w Operze Nova. W wydarzeniu transmitowanym przez TVN wzięło udział wielu znakomitych polskich wokalistów. Na scenie pojawili się m.in. Krzysztof Zalewski, Edyta Bartosiewicz i Anna Karwan. Widzowie mogli usłyszeć utwory z takich filmów jak "Chłopi" czy "Akademia Pana Kleksa". Wydawać by się mogło, że koncert jest skazany na sukces. Pojawiły się jednak problemy techniczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak Małgorzata Rozenek zareagowała na pytanie o Edwarda Miszczaka.
Festiwal Piosenki Filmowej był skazany na sukces. Mimo tego pojawiły się problemy
Na bydgoskiej scenie pojawiło się wielu świetnych polskich wokalistów. Zaśpiewali oni znane i lubiane utwory jak "Zakochani są wśród nas", "Jesień – tańcuj" czy "Kurier". Choć artyści dali z siebie wszystko i ich występy stały na wysokim poziomie, to odbiór nie był najlepszy. Pojawiły się bowiem problemy z dźwiękiem, które uniemożliwiły cieszyć się z popisów wokalnych muzyków.
Tak internauci ocenili Festiwal Piosenki Filmowej. Jednogłośne opinie
Internauci szybko wyrazili swoje opinie na temat festiwalu. W sieci pojawiły się komentarze dotyczące problemów z nagłośnieniem i tym samym ze zrozumieniem wokalistów. Fanom nie podobało się również to, że podczas tak dużego wydarzenia i wielu gwiazd na scenie, zabrakło konferansjerów. Według nich potencjał festiwalu był ogromny, jednak ostatecznie wyszło nie najlepiej.
"Na moje ucho, to tam jest coś nie halo z dźwiękiem lub jego przekazem na odbiorniki tv", "Dźwiękowiec chyba śpi.... fatalnie a mogło być tak pięknie", "Ratunku! Nie słychać w tv wokalu!", "Czy tam panuje ktoś nad dźwiękiem? Brzmi wszystko jak w tandetnym MDK... Gdzie jest dźwiękowiec. Jeden hałas" - pisali niezadowoleni internauci.