Koncert Justina Timberlake'a w Polsce. Wiemy, jakie ma wymagania
Justin Timberlake po raz czwarty wystąpił w Polsce. Zanim artysta pojawił się na PGE Narodowym i dał niezwykły show, to miał listę gwiazdorskich wymagań. Część z nich jest naprawdę... osobliwa.
Justin Timberlake to niekwestionowana ikona światowej muzyki. Artysta chętnie przyjeżdża do Polski. Jego poprzednie koncerty odbyły się w Gdańsku w 2014 r. oraz dwukrotnie w Krakowie w 2024 r. W Warszawie czekał na niego wypełniony po brzegi PGE Narodowy. Wokalista stanął na wysokości zadania, o czym świadczą relacje i opinie obecnych na koncercie fanów. Timberlake zaśpiewał, ale i zatańczył do swoich największych hitów. I choć nie wiadomo, w którym hotelu zatrzymał się muzyk, to pewne jest to, czego sobie zażyczył. Jego lista wymagań jest dość długa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doda o swoich marzeniach. Na czym jej zależy najbardziej?
Nietypowe wymagania Justina Timberlake'a. Chciał mieć regularnie... czyszczone klamki
Nie od dziś wiadomo, że gwiazdy sceny przygotowują listy życzeń, które muszą być spełnione przed ich przybyciem do hotelu. Posiada ją również Justin Timberlake. Lata temu, przed koncertem w Gdańsku w 2014 roku. artysta zażyczył sobie różnorodne napoje, w tym wodę Fiji i Colę Zero. Poza tym, w lodówce musiały znaleźć się piwa Old Jamaica, czerwone wino, a także kilku butelek Jacka Danielsa oraz 901 Tequili.
Do tego doszły zdrowe przekąski, takie jak owoce i miód organiczny. Jak podkreślał Mateusz Pawlicki z agencji koncertowej Prestige MJM, tym co najdziwniejsze, to prośba o słoik galaretki oraz czyszczenie klamek co dwie godziny. W jednym z wywiadów w amerykańskiej telewizji u Davida Lettermana Timberlake zdradził, że zmaga się z OCD, czyli zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi. A te mogą mieć wpływ na tego typu "widzimisię" wokalisty.
Justin Timberlake gwiazdorzy? Historia z windy może to potwierdzać
Choć lista wymagań Justina Timberlake'a nie jest zbyt wymyślna, to zdarzały się w przeszłości sytuacje, kiedy muzyk mocno gwiazdorzył. Do niecodziennej sytuacji doszło w jednym z nowojorskich hoteli, po premierze filmu „To tylko seks". Artysta chciał sam podróżować windą, przez co inni goście hotelu podróżujący nią... zostali wyproszeni, żeby Justin mógł przebywać w samotności, z dala od ludzi.