Dziennikarka zapytała Kingę Rusin o Tomasza Lisa. Odpowiedziała stanowczo: "Jeśli jeszcze raz usłyszę pytanie o rozwód to..."!
Wczoraj jedna z fanek Hanny Lis wróciła w komentarzu na Instagramie do historii jej przyjaźni z Kingą Rusin. Przypomnijmy, że panie łączyła niegdyś bliska relacja, a dziennikarka była nawet druhną na ślubie Rusin i Lisa. Po 11 latach Lis stwierdziła jednak, że Rusin "nie była nigdy jej najlepszą przyjaciółką".
W Gali ukazał się dziś wywiad z Kingą. Opowiedziała tam nie tylko o swoich zawodowych sukcesach, ale też skomentowała sprawę rozwodu z Tomaszem Lisem, do którego doszło w 2006 roku:
Ostatnio powiedziałam sobie, że jeżeli jeszcze raz usłyszę pytanie o mój rozwód, to popełnię seppuku! To było 11 lat temu! Kiedy odmawiam odpowiedzi na takie pytania, dziennikarze mówią, że jestem niesympatyczna. Kiedy staram się dyskretnie wybrnąć, mówią, że cały czas tkwię w przeszłości i rozdrapuję rany. To co ja mam robić? Ja już dawno ten rozdział zamknęłam i gdyby nie media, miałabym naprawdę szansę o nim zapomnieć... Więc korzystając z okazji, apeluję: Przejdźmy do następnego rozdziału - powiedziała dziennikarka
Następny w kolejce będzie chyba ślub z Markiem Kujawą. Niestety, na ten temat Kinga milczy jak zaklęta.