Kim Dzong Un nie żyje? Zagraniczna prasa donosi o śmierci dyktatora Korei Północnej
Media na całym świecie donoszą o śmierci Kim Dzong Una. Przywódca Korei Północnej w tym miesiącu przeszedł operację serca, która podobno nie przebiegła dobrze. Podobno odbyła się za późno, a lekarz prowadzący zawinił i doprowadził do śmierci dyktatora. Portal TMZ, cytując jeden z japońskich serwisów informacyjnych, donosi z kolei, że Kim jest "w stanie wegetatywnym".
26.04.2020 | aktual.: 26.04.2020 16:14
W te doniesienia nie chce uwierzyć Donald Trump, który niejednokrotnie spotykał się z 36-letnim Kimem. W jednym z wywiadów powiedział, że nie wierzy w doniesienia o jego śmierci.
Kim Dzong Un nie żyje? Nowe informacje
Oficjalnie nikt nie potwierdził informacji o rzekomej śmierci Kim Dzong Una. W najnowszych informacjach sporo miejsca poświęca się analizie zdjęć satelitarnych, na których widać 250-metrowy pociąg należący do przywódcy. Znajduje się na stacji w luksusowym koreańskim kurorcie Wonsan:
Wonsan, który położony jest nad morzem i otoczony górami, jest miejscem zarezerwowanym dla północnokoreańskich elit. Do swojej dyspozycji mają m.in. dziewięć dużych pensjonatów i ogromne centrum rekreacji. W kompleksie znajdują się także chroniony port, strzelnica oraz tor jeździecki. Anonimowi informatorzy podają, że właśnie tam Kim udał się w celach zdrowotnych.
Kim Dzong Un — kiedy po raz ostatni pojawił się publicznie?
Po raz ostatni Kim Dzon Un pojawił się publicznie 12 kwietnia, gdy oglądał grupę samolotów szturmowych:
Trzy dni później, 15 kwietnia, Kima zabrało na uroczystościach upamiętniających urodziny Kim Ir Sena, założyciela Korei Północnej. To jedno z najważniejszych wydarzeń w tym kraju w ciągu roku. Wcześniej nie zdarzyło się, by północnokoreański dyktator się na nich nie pojawił.