Katarzyna Łaniewska przed śmiercią zmagała się z uciążliwą chorobą. Wydała na leczenie ogromne pieniądze
W poniedziałek media przekazały smutne wieści. Katarzyna Łaniewska nie żyje. O śmierci uwielbianej aktorki poinformowała rzecznika Prawa i Sprawiedliwości, Anita Czerwińska. Na Twitterze udostępniła jej zdjęcie:
07.12.2020 | aktual.: 07.12.2020 17:32
Zmarła w swoim domu rodzinnym. Kilka dni wcześniej przebywała w szpitalu, gdzie spędziła kilka ciężkich dni. Informacje o śmierci gwiazdy w rozmowie z Onetem potwierdził Związek Artystów Scen Polskich. Miała 87 lat. Dokładnych przyczyn śmierci nie podano.
Jak się okazuje, ostatnie lata jej życia były naznaczone walka z uciążliwym schorzeniem.
Na co chorowała Katarzyna Łaniewska?
Katarzyna Łaniewska była doświadczoną i bardzo cenioną aktorką. W czerwcu skończyła 87 lat, mimo to pozostawała aktywna zawodowo i nie rezygnowała z nowych ról. Między innymi została zaangażowana do najnowszej, czwartej już, część filmu Kogel-mogel. Przypomnijmy, że w kultowej komedii grała mamę głównej bohaterki, Kasi Solskiej.
Wiek nie był dla niej przeszkodą w podejmowaniu aktywności zawodowej. Utrudniała jej to jednak bardzo poważna choroba - zwyrodnienie plamki żółtej. Jest to schorzenie autoimmunologiczne, które najczęściej objawia się u osób starszych, powodując stopniową utratę wzroku. To właśnie to było największym utrapieniem Łaniewskiej przez ostatnie lata jej życia.
Początkowo aktorka podjęła się leczenia choroby. Pomagały jej specjalne zastrzyki, na które przeznaczyła majątek.
Przez jakiś czas dawały one efekt i udało się uratować widzenie w jednym oku. Później przestały przynosić rezultaty.
Łaniewska nigdy się nie skarżyła. Radziła sobie, jak mogła i z pokorą przyjęła swój los. Dzięki pomocy rodziny mogła nadal grać. I to, co kochała, robiła w zasadzie do końca swoich dni.