Katarzyna Cichopek wyznała, że była na TERAPII. Teraz chce to wykorzystać
Katarzyna Cichopek w ostatnim wywiadzie wyznała, że musiała skorzystać z pomocy psychologicznej. Aktorka uczęszczała nawet na terapię. Teraz zamierza wykorzystać zgromadzoną przez siebie wiedzę.
01.09.2024 07:54
Katarzyna Cichopek, znana aktorka i prezenterka, powraca do Polsatu po kilku latach przerwy. Została gospodynią nowego reality-show, które ma zadebiutować tej jesieni. Polsat ujawnił szczegóły jej nowego programu podczas konferencji ramówkowej, podkreślając, że w "Moja mama i twój tata" Cichopek wcieli się w rolę dziennikarki, psycholożki, matki i partnerki. Gwiazda, która wcześniej była związana z TVP, teraz ponownie staje się jedną z głównych twarzy stacji. Jej powrót wzbudził spore zainteresowanie, a nadchodzące projekty z jej udziałem zapowiadają się niezwykle obiecująco.
ZOBACZ TEŻ: Cichopek zabrała głos po debiucie w "halo tu polsat". Internauci nie zostawili tego bez KĄŚLIWYCH uwag
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Cichopek uczęszczała na terapię
Podczas ostatniej rozmowy z portalem Złota Scena gwiazda zdradziła mało znany fakt ze swojego życia. Aktorka miała bowiem okazję uczestniczyć w terapii. W ten sposób nabyła wiedzę, którą zamierza teraz wykorzystać podczas pracy nad nowym programem "Moja mama i twój tata", który wkrótce zadebiutuje w Polsacie.
To było ciekawe, ale jednoczesne trudne doświadczenie. Cieszę się, że mogłam sięgnąć do swoich zasobów psychologicznych. Skorzystam też z terapii, którą sama przechodziłam. Miałem dzięki temu wiedzę i narzędzia, jak radzić sobie w sytuacjach, które dotyczą naszych uczestników. Głównie chodziło o pracę nad ich emocjami, które były dla nich trudne - wyznała.
Cichopek: "Nie wierzyłam, że z tego będą jakieś związki"
W tym samym wywiadzie Cichopek zdradziła kilka szczegółów na temat nadchodzącej produkcji. Wyznała, że na samym początku nie wyobrażała sobie, jakoby pomiędzy uczestnikami miały uformować się jakieś relacje.
Kibicowałam wszystkim i próbowałam im pomóc w znalezieniu drugiej połówki, ale miłość przyjdzie, albo nie. Nie można nikogo do tego zmuszać. Nie wierzyłam na początku, że z tego będą jakieś związki, ale pod koniec zostałam miło zaskoczona. Tam będzie taki jeden zwrot akcji, że nikt się tego nie spodziewał. Zachęcam do oglądania - przekazała na koniec rozmowy.
ZOBACZ TEŻ: Smaszcz nie odpuszcza. Ponownie UDERZA w Kurzajewskiego i Cichopek. Zrobiło się wulgarnie