Smaszcz nie odpuszcza. Ponownie UDERZA w Kurzajewskiego i Cichopek. Zrobiło się wulgarnie
Bez wątpienia Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski są jedną z najgorętszych par w polskim show-biznesie. Aktorka i prezenter w sobotę, 31 sierpnia, zaprezentowali się w roli gospodarzy "Halo, tu polsat". Ich wyjątkowy dzień zepsuć postanowiła Paulina Smaszcz.
31.08.2024 | aktual.: 01.09.2024 06:11
W sobotę, 31 sierpnia, Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski po raz pierwszy zaprezentowali się w roli prowadzących "Halo, tu Polsat". Był to drugi odcinek nowej śniadaniówki stacji. Premierową odsłonę poprowadzili Agnieszka Hyży i Maciej Rock.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Debiut Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego w Polsacie wywołał wiele emocji wśród widzów. Temperaturę podkręcić postanowiła jednak Paulina Smaszcz.
Smaszcz ponownie uderza w Kurzajewskiego. "Żyłam w kobiecej nieświadomości"
Była żona prezentera podczas Q&A, które prowadziła na swoim Instastory, opublikowała odpowiedzi na pytanie zadane przez pewnego internautę. Zapytał on, czy kiedyś wybaczy mężowi, że "kłamał i zostawił ją samą w chorobie".
Nigdy. Nie poznaję tego człowieka i nie wiem kim on jest, a właściwie kim się stał. Nie chcę go znać i nie pragnę żadnych kontaktów. Toczą się wciąż sprawy sądowe. Zeznania świadków są niepodważalne i pokazują, jak bardzo byłam okłamywana i oszukiwana przed rozwodem. Żyłam w kobiecej nieświadomości, wierząc w lojalność i szacunek, nawet gdy nie było już miłości. Prawda zaczęła wychodzić dopiero po rozwodzie. Ostrzegam kobiety, żeby były czujne i nie wierzyły w bezinteresowność, kiedy partner błaga o pokojowy rozwód bez orzeczenia o winie. Popełniłam ogromny błąd - napisała Paulina Smaszcz.
Była żona Macieja Kurzajewskiego dogryza Katarzynie Cichopek
Jednak na tym nie koniec. Była żona Macieja Kurzajewskiego poruszyła również temat Katarzyny Cichopek. Tym razem pytanie dotyczyło tego, czy jej były partner "zawsze lubił takie niskie kobiety". W pewnym momencie przytoczyła wulgarną wypowiedź swojego krewnego, która nie nadaje się do zacytowania na portalu.
Jak widać gusta się zmieniają i nie mnie to oceniać. Przytoczę tylko słowa mojego dziadka, którego kochałam nad życie: "Paulutku, niech nic Ciebie nie dziwi i nie zaskakuje. (...). I tak to właśnie bywa z ludzkim gustem. Jedni lubią blondynki, inni niskie, inni duże biusty, inni chudziutkie, inni niebieskookie. Nie ma schematu i jednej matrycy. Każdy wybiera z wachlarza różności i obfitości. Kobiet są miliony. Mężczyzn również. I to jest wspaniałe na świecie! - skwitowała.