Karolina Pisarek tłumaczy się z wysokich cen w swoim sklepie. "Marka na siebie zarabia"
Karolina Pisarek to nie tylko znana modelka, lecz w ostatnim czasie także businesswoman. Jak deklarowała w wywiadach, od dawna marzyła o własnej marce odzieżowej. Rzeczy od Karoliny Pisarek to jednak nie jest wydatek na każdą kieszeń. Modelka wyjaśnia, dlaczego.
Karolina Pisarek, która jest znaną modelką, w ostatnim czasie zdecydowała się na założenie własnej marki odzieżowej. W taki sposób trzy miesiące temu we współpracy z Kamilem Macionczykiem powstało Forcer. Chociaż Pisarek deklarowała wcześniej, że chce, aby jej rzeczy były przystępne cenowo, za większość z nich trzeba zapłacić krocie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
TYLKO U NAS! Blanka Lipińska zrobiła lifting! "Moja nowa twarz"
Karolina Pisarek tłumaczy się z wysokich cen w swoim sklepie
W ostatnim czasie Karolina Pisarek udzieliła wywiadu portalowi Pomponi, w którym zdradziła, dlaczego za kurtkę marki sygnowanej jej nazwiskiem trzeba zapłacić 5500 złotych, a za płaszcz 3900 zł. Wyjaśniła, że jest to związane z wysokimi cenami produkcji w Polsce oraz tym, że ubrania od niej są szyte na wymiar.
W Polsce szycie jest drogie. (...) Znajdziemy rzeczy, które są za 300 zł i znajdziemy o wiele droższe. Dlatego że są z najwyższej jakości materiałów, ale też są robione na wymiar. (...) Zrobimy ci piękną ramoneskę ze skóry, wszystko pod twój wymiar i jest taki customer service, który jest typowo na ciebie skierowany. (...) Trzeba pamiętać, że ludzi też trzeba opłacić. To wszystko naprawdę kosztuje - przekazała dla Pomponika.
ZOBACZ TEŻ: Joanna Krupa i Karolina Pisarek pogodziły się po latach. Wiadomo, co było powodem kłótni
Marka Karoliny Pisarek sama na siebie zarabia
W rozmowie z Damianem Glinką modelka pochwaliła się, że jej marka jest na rynku od trzech miesięcy, a już sama na siebie zarabia. Karolina Pisarek nie ukrywa dumy, przyznała, że zawsze marzyła o tym, aby jej ubrania były prezentowane na okładkach magazynów.
Mogę się pochwalić takim wewnętrznym naszym sukcesem, że marka na siebie zarabia. (...) W biznesie na początku - wiadomo - jest różnie. Cieszymy się, że możemy gościć na różnych okładkach. Nasze ubrania noszą gwiazdy, ale są też na okładkach, w magazynach, czyli coś, co jest moim wewnętrznym spełnieniem - zdradziła w tej samej rozmowie.