Joanna Krupa i Karolina Pisarek pogodziły się po latach. Wiadomo, co było powodem kłótni
Joanna Krupa i Karolina Pisarek przez lata nie miały najlepszych relacji. Modelki prowadziły otwarty, medialny konflikt, często sobie dogryzając. Mimo to udało im się dojść do porozumienia, kończąc wieloletnią kłótnię. Teraz jurorka "Top Model" zdradziła, z jakiego powodu nie potrafiły się dogadać.
W ostatnim czasie w polskim show-biznesie panuje moda na zakopywanie dawnych konfliktów. Wszystko zaczęło się od Edyty Górniak i Dody. Następnie w ramiona wpadła sobie Ewa Chodakowska i Mariola Bojarska-Ferenc. Teraz przyszedł czas na kolejną zgodę w polskim show-biznesie. Chodzi o pojednanie Krupy i Pisarek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Przetakiewicz zna Magdę Gessler od 20 lat. Co myśli o cenach w jej restauracjach? "Ja rozumiem kontrowersje..."
Joanna Krupa i Karolina Pisarek przez lata żyły w konflikcie. Teraz pokazały wspólne zdjęcie
Joanna Krupa i Karolina Pisarek przez lata żyły w konflikcie. W licznych wywiadach kobiety nie wypowiadały się na swój temat zbyt dobrze. Jurorka "Top Model" żaliła się na to, jak w prywatnych sytuacjach traktowała ją Pisarek i od tego czasu modelki nie potrafiły się dogadać. To wszystko zmieniło się jednak w minioną sobotę. Wtedy też na social mediach finalistki "Top Model" pojawiła się seria zdjęć z Krupą. Kobiety przytulały się, dając do zrozumienia, że zakopały topór wojenny.
Czas mówi prawdę. Dziękuję za wczorajszy wieczór — napisała Pisarek w opisie.
Joanna Krupa komentuje koniec konfliktu z Karoliną Pisarek. Wszystkiemu winna miała być agentka
Joanna Krupa nie ukrywa, że jest szczęśliwa z pojednania z Karoliną Pisarek. Pod wspomnianym zdjęciem na profilu modelki pojawił się komentarz gwiazdy TVN z samymi serduszkami. W rozmowie z Plejadą Krupa wyraziła zadowolenie, że w końcu udało im się szczerze porozmawiać. Tym samym modelki zdecydowały się zakończyć spory. Krupa podkreśliła, że jest dumna z Pisarek za ten krok. Zdradziła także, co, a raczej kto był przyczyną tego konfliktu. Chodzi o byłą menadżerkę obu pań, czyli Małgorzatę Leitner.
Cała afera między mną a Karoliną nie była spowodowana naszymi prywatnymi rzeczami. Tak naprawdę było to spowodowane przez naszą byłą agentkę (Małgorzatę Leitner), która podkręcała sytuację po tym, jak się z nią rozstałam. Nigdy nic nie miałam do Karoliny, zawsze ją wspierałam. (...) Ogromnie się cieszę, że tak świetnie sobie radzi po "Top Model". Jestem bardzo z niej dumna, że tak ciężko pracuje i odnosi olbrzymie sukcesy — powiedziała we wspomnianym wywiadzie Krupa.