Karolina Ferenstein-Kraśko i Piotr Kraśko otarli się o śmierć na wakacjach we Francji!
To miały być wakacje ich marzeń. Bez dzieci, bez obowiązków, plaża, konie i romantyczne wieczory. Niestety, dla Karoliny Ferenstein-Kraśko i Piotra Kraśko początek pobytu w bajkowym Saint-Tropez nie był wcale idealny. Nie wiedzieli, czy mogą spokojnie przyłożyć głowę do poduszki - u ich drzwi w każdej chwili mogła pojawić się straż pożarna lub policja by poinformować o konieczności ewakuacji.
09.08.2017 | aktual.: 09.08.2017 12:23
Wszystko mieli dokładnie zaplanowane. Dzieci zostały u dziadków w Gałkowie, a na nich czekało morze, stadnina i relaks. Niestety, przez gwałtowne pożary pustoszące w tym roku francuskie wybrzeże od Marsylii aż po Niceę, ich wakacyjne plany stały pod znakiem zapytania. Ogień zaprószony przez jednego z letników na kempingu rozprzestrzeniał się w zatrważającym tempie, a ludzie uciekali z miasta na plażę, bo między budynkami nie dało się oddychać.
Koniec końców udało im się zrealizować chociaż część swoich planów, jednak po powrocie do Polski i na ukochane Mazury zgodnie stwierdzili, że wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej!