Kamila Boś z "Rolnik szuka żony" nadaje ze szpitala. Zdradziła, co wydarzyło się na Bali
Kamila Boś z programu "Rolnik szuka żony" wybrała się na egzotyczne wakacje na Bali. Rajski wypoczynek przerwał jednak nagły wypadek. Rolniczka dodała relację ze szpitala. - Wstawię wam, co robić w takich sytuacjach - napisała.
Kamila Boś była uczestniczką ósmej edycji "Rolnik szuka żony". Kobieta nie znalazła miłości w programie TVP, jednak zdobyła popularność. Obecnie śledzi ją ponad 192 tys. osób na Instagramie. Po trudach minionego roku celebrytka wybrała się na rajskie wakacje na Bali. Nie obyło się jednak bez niebezpiecznej przygody, która zakończyła się w szpitalu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Robert Janowski o krytyce, The Voice Senior i programie "Jaka to melodia".
Kamila Boś z "Rolnika" wybrała się na Bali. Jej koleżankę ugryzła małpa
Podczas wakacji na Bali poza pięknymi widokami, które udostępniała Kamila Boś, pojawiła się także niepokojąca relacja. Podczas jednej z wypraw doszło do małego wypadku, który zakończył się hospitalizacją jednej z jej koleżanek. Kamila opisała na InstaStories, że małpa ugryzła kobietę w palec, co wymagało interwencji medycznej. Podkreśliła też, że podzieli się z fanami informacjami, jak zachować się po tego typu wypadkach. Dodała, że reakcja przewodniczki była niewłaściwa, a sytuacja mogła skończyć się bardzo źle.
Niestety nie obyło się bez wizyty w szpitalu. Widok co tam zobaczyłam... Teraz już jest w porządku. Dwa dni temu dziewczynie z naszej paczki małpa zrobiła zębem ranę w palcu. Wstawię wam co po prostu robić w takich sytuacjach, bo reakcja przewodniczki nie była odpowiednia. A wiadomo jakie są skutki zarażenia się wścieklizną — napisała Boś.
Zobacz: Lans nawet na spacerze z psem. Rozenek wyszła na przechadzkę z torebką za 14 tys. zł [ZDJĘCIA]
Kamila Boś szczerze o drogich zakupach. Nie lubi się nimi chwalić
Kamila Boś z racji uprawy pieczarek nazywana jest ich królową. Niedawno rolniczka pojawiła się w programie "Ja wysiadam", gdzie opowiedziała o swojej trudnej pracy, ale też i przyjemnościach. Zdradziła m.in., że nie lubi chwalić się drogimi rzeczami, które posiada. Niedawno miała opory przed pokazaniem nowego samochodu, który kupiła sobie na urodziny. Podkreśliła, że nie chce epatować bogactwem i wcale nie jest tak, że wszystko, co posiada, jest z najwyższej półki.
Miałam bardzo duży problem z tym, żeby pokazać samochód, jak sobie kupiłam. Pamiętam rok temu, miałam bardzo zły czas, naprawdę wszystko, co mogło się wykoleić, wykoleiło się, wszystko szło nie tak, problemy niesamowite w pieczarkarni i ja mówię sobie, na urodziny w nagrodę za to wszystko zamawiam sobie samochód — wyznała w programie "Ja wysiadam" Boś.