Sipowicz dzięki młodszej partnerce przetrwał najgorsze chwile po śmierci Kory. Czy nadal są razem?
Kamil Sipowicz stracił ukochaną żonę. Olga Sipowicz przez wiele lat zmagała się z nowotworem. W 2013 roku zdiagnozowano u niej genetycznego raka jajnika. Chociaż walczyła o powrót do zdrowia, choroba okazała się być silniejsza. Zmarła w 2018 roku, pozostawiając pogrążoną w żałobie rodzinę, przyjaciół, fanów.
Pogrzeb artystki odbył się na Cmentarzu Wojskowym w Warszawie. To właśnie tam znajduje się jej grób. Kamil Sipowicz dba, by miejsce to zawsze prezentowało się wspaniale.
Kamil Sipowicz: nowy związek. Czy nadal jest z Sylwią?
Sipowicz, po śmierci żony, ułożył sobie życie na nowo. Zaczął się spotykać z młodszą od siebie Sylwią. Zakochani stroną od świateł reflektorów, wspólnie nie pozują na ściankach, raczej unikają branżowych imprez. Kamil nie jest zbyt wylewny w komentowaniu tej relacji. Wiadomo jednak, że pozwoliła mu ona przetrwać najgorszy czas. Dowodem może być jego wpis na Facebooku, w którym jakiś czas temu podzielił się swoją radością:
Zakochałem się. Powtarzam: chciałem tym dzielić się tylko z najbliższymi, ale nie udało się. Mam piękną i mądrą partnerkę, która pojawiła się w momencie mojej najgorszej rozpaczy – napisał na Facebooku.
Kamil Sipowicz na temat związku wypowiedział się w rozmowie z Jastrząb Post. Podkreślał, że jest szczęśliwy. Dodał, że ukochana nie jest osobą medialną:
Ona jest osobą skromną. Nie chce być w świetle jupiterów, ani w mediach. Odnalazłem szczęście.
Mimo upływu czasu mąż Kory może liczyć na wsparcie partnerki. W programie Zacznijmy od Bielan na Facebooku dzielnicy ujawnił, że dobrze im się układa:
Mam partnerkę, z którą jest mi bardzo dobrze. Jakoś sobie daję radę. Przez pierwszy rok po śmierci Kory byłem właściwie w manii, drugi rok byłem w depresji, a teraz jakoś wychodzę na prostą, mam nadzieję.
Wspomnijmy, że jakiś czas temu także Sylwia skomentowała związek z Kamilem Sipowiczem. Pisaliśmy o tym tutaj.