Kamil Durczok jest alkoholikiem. Publicznie przyznał się do krytycznego uzależnienia: "Dostaniecie prawdę"
Kamil Durczok ma obecnie chyba już więcej problemów niż włosów na głowie. Na autostradzie A1 pod Piotrkowem spowodował wypadek (był pijany, miał 2,6 promila), zawieszono prowadzony przez niego portal internetowy, został też oskarżony o złożenie fałszywego podpisu na wekslu (zawiadomienie do prokuratury złożyła jego była żona). Nie osadzono go jednak w areszcie - ma odpowiadać z wolnej stopy, ale musiał wpłacić 200 tys. zł i nie może opuszczać Polski. Tak zdecydował sąd.
12.01.2020 | aktual.: 13.01.2020 02:55
Zobacz także
Kamil Durczok jest alkoholikiem. Wystosował oświadczenie
Do tej pory jednak Kamil Durczak nie tłumaczył, co spowodowało aż taki krach w jego życiu. Ale teraz w końcu postanowił przerwać milczenie. Dziennikarz po długiej przerwie, opublikował na Twitterze serię postów.
Po czym przyznał się do choroby alkoholowej.
W kolejnym wpisie przestrzegł innych:
Wspomniał też moment, kiedy pijany prowadził samochód i spowodował wypadek.
Internauci wspierają Kamila Durczoka
Cześć internautów wciąż w niego wierzy.
Ale inni nie przestawali mu wypominać jazdy po alkoholu. On jednak sypał głowę popiołem.
Jednak wyraźnie zdenerwował się, gdy ktoś stwierdził, że nie ma za grosz wstydu.
A gdy pewien internauta zaczął powątpiewać w jego przemianę, napisał:
Czy teraz napisze książkę-spowiedź o alkoholizmie?