Kamil Durczok zamieszany w przekręty finansowe! Kolejna afera z udziałem dziennikarza i jego byłej żony
Kamil Durczok pod koniec lipca niestety się nie popisał. Dziennikarz wpadł na gorącym uczynku, gdy jego samochód wjechał prosto w barierki na autostradzie A1. Okazało się wtedy, że wracający z Władysławowa Kamil Durczok ma w wydychanym powietrzu ponad 2,5 promila!
29.08.2019 14:38
Zobacz także
To nie rozeszło się po kościach. Dziennikarz przyznał się do wszystkiego i publicznie przeprosił bliskich, których naraził na niepotrzebne nerwy i stres.
Sprawą oczywiście zajęła się prokuratura. Kamilowi groziło bowiem aż 12 lat więzienia za prawdopodobieństwo spowodowania katatrofy w ruchu lądowym. Sąd postanowił jednak ukarać dziennikarza w bardziej kosztowny sposób. Kaucja, jaką Durczok musi zapłacić za pozostanie na wolności wynosi aż 100 tysięcy złotych i musi zostać wpłacona do 26 sierpnia.
I pomyślicie, że to byłoby na tyle, ale to nie koniec jego problemów!
Zobacz także
Kamil Durczok zamieszany w przekręty finansowe
Jak podaje dzisiejsze wydanie Na żywo, dziennikarz ma coraz więcej kłopotów. Chodzi o kredyt na dom w Szczyrku, który kupował w 2009 roku z ówczesną żoną. Kobieta twierdzi, że jej podpis na umowie kredytowej jest sfałszowany! Nie uważa oczywiście, że to Kamil dopuścił się fałszerstwa, ale sprawa jest podejrzana. Tym bardziej, że mecenas Kamila Durczoka twierdzi, że jego żona była obecna przy podpisywaniu dokumentów.
Zobacz także