"The Voice" tłumaczy dziwne zachowanie Bednarka na finale. Internauci twierdzą, że "był ujarany"
Kamil Bednarek zadebiutował jako trener w 10. edycji The Voice of Poland. Jego pojawienie się w programie wywołało wielkie emocje, ponieważ ma bardzo wielkie grono wielbicieli i wszyscy czekali, jak sprawdzi się w nowej roli. Podczas finału show zachowywał się bardzo dziwnie. Pojawiła się fala krytyki i podejrzenia, że się "ujarał". Produkcja skomentowała wydarzenie w rozmowie z portalem Pudelek.pl.
02.12.2019 | aktual.: 02.12.2019 20:39
Kamil Bednarek - finał The Voice of Poland 10. Jak jego kontrowersyjne zachownie tłumaczy produkcja?
W sobotę odbył się finał 10. edycji The Voice of Poland. Choć wszyscy powinni być skupieni na zwycięstwie niesamowitej Alicji Szemplińskiej, jej sukces przyćmiło bardzo dziwne zachowanie Kamila Bednarka. Fani nie pozostawili tego bez komentarza, padło nawet podejrzenie, że juror najzwyczajniej w świecie się "ujarał". Na profilu programu na Face Booku aż zaroiło się od komentarzy i głosów oburzenia.
Wokalista śmiał się niemalże po każdym swoim komentarzu i przerywał innym jurorom. Jeden z fanów zapytał:
Do całej sytuacji postanowiła odnieść się produkcja programu The Voice of Poland i w rozmowie z Pudelkiem powiedziano, że to normalne, że Kamila śmieszą jego własne żarty. Zapewniono, że nic takiego się nie wydarzyło, a dziwne zachowanie Bednarka to po prostu kwestia jego osobowości.
Okazuje się także, że produkcja, w przeciwieństwie do widzów, bardzo dobrze ocenia debiut Bednarka w programie.
Menadżer Bednarka odmówił komentarza na temat zachowania piosenkarza.