Justyna Żyła rozkręca biznes. Postanowiła z pasji zrobić źródło dochodu i zarobić na zakochanych parach
Justyna Żyła rozgłos zyskała, kiedy rozwodziła się ze znanym skoczkiem narciarskim, Piotrem Żyłą. Krótko po rozstaniu dowiodła swojej pewności siebie i wzięła udział w sesji dla Playboya. Potem zaprezentowała się – z niestety miernym rezultatem – w Tańcu z gwiazdami. Szybko odpadła i została okrzyknięta najmniej utalentowaną uczestniczką, ale za to zapisała się w historii show.
19.01.2021 | aktual.: 20.01.2021 02:16
To jej jednak nie zraziło i dalej bryluje na salonach. Obecnie swoją działalność, jak wielu celebrytów, przeniosła do social mediów i trzeba przyznać, że ma sporą grupę fanów, którzy obserwują jej wpisy.
Jest bardzo aktywna na Instagramie i to tam udostępnia mnóstwo publikacji. Wśród nich są dosyć kontrowersyjne, bo właśnie tam ona i jej były mąż toczą wojenki. Justyna zarzucała mu między innymi to, że nie interesuje się dziećmi i wbrew ich woli spędza czas przeznaczony dla nich w towarzystwie nowej partnerki. Zresztą sama nowa dziewczyna Piotra doprowadza ją do furii.
Niedawno rozwścieczyło ją to, że Marcelina Ziętek pojawiła się w czerwonym, pięknym aucie. W jej relacji pojawił się pełen żalu wpis, który może nie do końca był zrozumiały:
Chyba już jednak ochłonęła, bo właśnie pochwaliła się, że rozkręca własny biznes.
Czym będzie się zajmowała Justyna Żyła?
Na instagramowym profilu Justyny nie brakuje zdjęć pięknie podanego jedzenia. Przysmaki, które fotografuje po przygotowaniu, wyglądają naprawdę imponująco. Zresztą nigdy nie ukrywała, że gotowanie to jej pasja. Wydawałoby się więc naturalne, że właśnie to jest świetny pomysł na własną działalność. Nic bardziej mylnego.
Była żona Piotra Żyły postanowiła, że będzie zarabiała na zakochanych. Postawiła na handel flower boxami – pudełkami, w których umieszczone są kompozycje roślinne. Zaczyna już 1 lutego, a zaprezentowane przez nią pudełko z kwiatami wróży, że być może uda jej się zmienić tę zaskakującą pasję w intratny biznes.