NewsyJustyna Gradek przyznała się do zdrady. Teraz publicznie odpiera zarzuty

Justyna Gradek przyznała się do zdrady. Teraz publicznie odpiera zarzuty

Jakiś czas temu Justyna Gradek przyznała się do tego, że zdradziła jednego ze swoich byłych partnerów. To dalej się za nią ciągnie. Podczas najnowszej sesji Q&A musiała gęsto tłumaczyć się internaucie.

Justyna Gradek gęsto się tłumaczy
Justyna Gradek gęsto się tłumaczy
Źródło zdjęć: © Instagram

14.08.2024 14:56

Justyna Gradek to postać, która od kilku lat wzbudza ogromne zainteresowanie w medialnym świecie. Modelka, influencerka i celebrytka, znana również jako polska Kim Kardashian, przyciąga uwagę swoimi związkami i metamorfozami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Słynne związki Justyny Gradek. Umawiała się z milionerami

Sporą część swojej popularności Gradek zawdzięcza związkom z zamożnymi mężczyznami. Były one na tyle burzliwe, że wielokrotnie gościły na pierwszych stronach portali plotkarskich. Najgłośniejszymi byli Philipp Plein i Alex Bodi - kolejno niemiecki projektant mody oraz rumuński milioner.

Justyna Gradek publicznie przyznała się do zdrady

Kilka miesięcy temu Justyna Gradek zaskoczyła swoich fanów podczas sesji Q&A na Instagramie, gdy publicznie przyznała się do tego, że zdradziła jednego z byłych partnerów. Napisała wówczas: "Byłam zdradzona i sama też zdradziłam. Może to wynika z tego, że jednak to nie była ta osoba. Ogólnie, jak dzieją się takie sytuacje, to lepiej iść w swoją stronę i nie ciągnąć takich relacji".

Justyna Gradek gęsto się tłumaczy przed fanem

Już w sierpniu sprawa wspomnianej zdrady wróciła na forum publiczne. Kiedy Justyna zorganizowała kolejną sesję Q&A, jeden z fanów zasypał ją pytaniami. "Były facet cię zdradzał, to nie znaczy, że ty też masz. Nie uważasz, że trzeba mieć honor i klasę?" - zapytał. Jednocześnie zarzucił jej, że nigdy się nie zakochała i ma "tendencję do zdrad". Gradek tym samym poczuła się wywołana do odpowiedzi.

A gdzie ma mężczyzna honor i klasę jak zdradza? Odbiegając już od tego, na pewno po części masz rację, bo zakochana osoba która, kocha nigdy nie spojrzy na inną osobę - zaczęła.

Na tym nie skończyła. Justyna Gradek zupełnie nie zgadza się z tym, że ma jakąś naturalną skłonność do "skoków w bok", co uargumentowała.

Jak jestem w fazie mocnego zauroczenia i zafiksowania na punkcie danej osoby, to jestem bardzo lojalna i raczej inni nie mają podjazdu - wyjawiła, dodając, że wciąż liczy na naprawdę udany związek.
Justyna Gradek w ogniu zarzutów. Odpowiedziała
Justyna Gradek w ogniu zarzutów. Odpowiedziała© InstaStories
Wybrane dla Ciebie