Agnieszka Chylińska musiała "klepnąć" Julię Wieniawę, by była w "Mam talent!". "Miałam spotkanie"
Julia Wieniawa od dwóch edycji jest jurorką w "Mam talent!". Duży wpływ na to, że zasiadła za stołem sędziowskim, miała Agnieszka Chylińska, która ocenia występy uczestników talent show od pierwszej edycji z 2008 roku. O wszystkim celebrytka opowiedziała w wywiadzie z byłym jurorem programu.
Julia Wieniawa w 2023 roku została ogłoszona nową jurorką w programie "Mam talent!", w którym zajęła miejsce Małgorzaty Foremniak (członkini jury w 12 edycjach). Piosenkarka i aktorka już rok temu ujawniła, że trafiła do ekipy talent show TVN m.in. za sprawą Agnieszki Chylińskiej, która jest przewodniczącą jury. "Jechałam się z nią zobaczyć, żeby w ogóle zaakceptowała moją kandydaturę na bycie jurorem, co absolutnie rozumiem – jak się jest 15 edycji w programie i ona została jedyna z jury, to też by chciała, żeby jej się dobrze pracowało, więc musiała mnie poznać" – powiedziała redakcji Radia Eska. Teraz znów opowiedziała o kulisach trafienia do "Mam talent!".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
TYLKO U NAS: Ada Fijał oceniła styl Julii Wieniawy
Julia Wieniawa musiała być "klepnięta" przez Agnieszkę Chylińska, by została jurorką w "Mam talent!".
Julia Wieniawa gościła w podcaście "WojewódzkiKędzierski", który współtworzy były juror w "Mam talent!", czyli Kuba Wojewódzki. Współprowadzący wywiad zapytał celebrytkę o to, jak zareagowała na zaproszenie do bycia częścią komisji sędziowskiej w talent show. Wyjaśniła:
Pomyślałam sobie: "Dlaczego ja?", ale to jest propozycja, której nie można odmówić. To jest mega miłe i super prestiżowe. (...) Zanim dostałam tę pracę, miałam spotkanie z Agnieszką Chylińską, jej menedżerką i Lidką [Kazen], szefową TVN. Agnieszka miała mnie poznać i mnie "klepnąć", co jest dla mnie zrozumiałe.
Julia Wieniawa opisała spotkanie z Agnieszką Chylińską. Usłyszała od niej ważne słowa
Julia Wieniawa powiedziała, że na początku nieco obawiała się współpracy z Agnieszką Chylińską, bo "ona jest zupełnie inną kobietą, ma zupełnie inną energię, zupełnie innej muzyki słucha i zupełnie inną muzykę robi". Dodała, że gdy poznała artystkę, to dotarło do niej, że na pewno się dogadają. Ujawniając, co usłyszała od Chylińskiej przed rozpoczęciem zdjęć do "Mam talent!", powiedziała:
To było tak piękne spotkanie... Przyjęła mnie z otwartymi ramionami. Powiedziała: "Wiesz co, Julka? Widziałam twój występ na Fryderykach i dla mnie to jest wystarczające potwierdzenie, że powinnaś siedzieć na tym miejscu, które ci zaproponowano. Jak tylko ktoś będzie chciał ci coś powiedzieć, to pamiętaj, ma do czynienia ze mną". (...) W tej swojej skorupie jest bardzo wrażliwą osobą.