Joanna Racewicz zdradziła, czego sobie nie poprawiła. Niesłusznie oberwała od internauty nie tylko za wygląd
Joanna Racewicz jest jedną z najpopularniejszych dziennikarek w kraju. Gwiazda kształciła się w tym kierunku na Uniwersytecie Warszawskim. Pierwsze kroki ku wielkiej karierze w mediach, stawiała w rodzinnym Zamościu. Na początku pisała artykuły do Kroniki Tygodnia, a następnie przygotowywała reportaże dla RMF FM. Po przeprowadzce do stolicy związała się z Telewizją Polską. Wkrótce drzemiący w niej potencjał dostrzegły władze stacji, czego efektem była propozycja stanowiska prezenterki w Panoramie. Joanna bez większego zastanowienia przyjęła ofertę.
08.03.2022 | aktual.: 08.03.2022 13:33
Po siedmiu latach dziennikarka odeszła od publicznego nadawcy. Po krótkiej przerwie przeszła do TVN-u, gdzie została prowadząca cykl Dom otwarty w programie Dzień Dobry TVN. Dobrą passę przerwała śmierć męża Pawła Janeczka, który pełnił funkcję oficera BOR przy prezydencie Polski. Mężczyzna zginął w katastrofie smoleńskiej w 2010 roku. Racewicz chcąc przeżyć stratę w spokoju, postanowiła zawiesić karierę.
Rok później prezenterka wróciła do pracy. Ponownie związała się z TVP, gdzie prowadziła takie programy jak: Reporter Polski, Kobiecy punkt widzenia, Po przecinku czy Pytanie na śniadanie. W 2018 roku rozstała się z Telewizją Polską w atmosferze skandalu. W oficjalnym oświadczeniu stacji padł zarzut wykorzystywania przez nią czasu antenowego do promocji produktów bez wiedzy i zgody producentów. Poinformowano, że zdarzało jej się to notorycznie, co jest niezgodne z zasadami etyki dziennikarstwa.
Gwiazda nie pozostawała długo bez pracy. Pomocną dłoń wyciągnęła do niej stacja Polsat News, dla której prowadzi programy publicystyczne. Jest również współprowadzącą porannej audycji w Polskim Radiu.
Joanna Racewicz w ogniu krytyki. Co się stało?
Joanna Racewicz w ciągu lat zebrała spore grono fanów. Stara się pozostawać z nimi w stałym kontakcie. Do tego wykorzystuje profil na Instagramie, który zaobserwowało już prawie 100 tysięcy osób. To tam niedawno opublikowała nieprzychylne opinie internautów, które dotyczyły jej wyglądu. Zarzucano jej liczne operacje plastyczne, o czym więcej przeczytacie tutaj.
Hejterzy nie znają litości. Ponownie zasypali dziennikarkę krytycznymi komentarzami. Jeden z nich dotyczył wyglądu:
48-latka nie pozostała obojętna na to, co przeczytała. Postanowiła odpowiedzieć internautce:
W kolejnych relacjach Racewicz udostępniła kolejne negatywne komentarze. Tym razem dotyczyły one wsparcia dla uchodźców z Ukrainy, które okazuje gwiazda:
Jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie?