Joanna Kołaczkowska pomogła Robertowi Motyce na początku kariery. "Powiedziała fajną rzecz"
Robert Motyka na początku swojej kariery spotkał Joannę Kołaczkowską, której niedawna śmierć pogrążyła niemal całą Polskę w żałobie. Aktor kabaretu Paranienormalni w rozmowie z reporterką Jastrząb Post wspomniał, co kiedyś usłyszał od "królowej polskiego kabaretu". – Joasia była pierwszą osobą, która powiedziała nam bardzo miłe słowo – powiedział nam.
Śmierć Joanny Kołaczkowskiej wstrząsnęła branżą artystyczną, a w żałobie pogrążyli się także tysiące fanów aktorki kabaretowej. Od kilkunastu dni wspomnieniami o gwieździe sceny dzielą się jej przyjaciele i znajomi, m.in. Robert Motyka z Paranienormalnych, który uczestniczył w poniedziałkowym pogrzebie Kołaczkowskiej. W rozmowie z reporterką Jastrząb Post przekazał kilka słów o zmarłej 59-latce.
ZOBACZ TEŻ: Marzena Rogalska zapytała Joannę Kołaczkowską o życie po śmierci. Zaskakująca odpowiedź artystki
Robert Motyka wspomina Joannę Kołaczkowską. Dostał od niej cenną radę
Robert Motyka zapewnił nas, że ma "cudowne wspomnienia z Joanną Kołaczkowską". Dodał, że to właśnie gwiazda kabaretu Hrabi była pierwszą osobą z branży, która zwróciła na niego uwagę na początku jego kariery kabaretowej. Wspomniał:
Była pierwszą osobą, która powiedziała nam bardzo miłe słowo. Kiedy byliśmy na festiwalu, na którym była jednym z jurorów, to powiedziała do nas: "Chłopaki, to jest fajne, co robicie! Spróbujcie używać trochę mniej tych wulgarnych środków wyrazu na estradzie i będzie dobrze".
Robert Motyka w dalszej części wypowiedzi przypomniał sobie jeszcze jedno spotkanie z Joanną Kołaczkowską. Opowiedział nam:
Później spotkaliśmy się zupełnie prywatnie gdzieś na kawie i rozmawialiśmy o trudach bycia na scenie "tym drugim", czyli tym, który podaje żart temu, który żartuje. Pytałem: "Asia, co począć w sytuacji, kiedy też chcesz trochę mieć swojego miejsca na scenie? Jak być na scenie?". Ona powiedziała fajną rzecz, którą noszę w sobie: "Robert – odwagi!".
Robert Motyka na koniec wskazał, że gdziekolwiek pojawiała się Joanna Kołaczkowska, to "pojawiał się tam jej niesamowita energia, ogromny dystans i uśmiech".