Joanna Brodzik promuje kontynuację „Magdy M” w stylizacji z pierwszego sezonu serialu! Entuzjazm fanów przeogromny
Magda M. to serial, który wiele lat temu podbił serca widzów. Losy rezolutnej prawniczki Magdy Miłowicz tak bardzo wciągnęły fanów, że przed telewizorami podczas emisji każdego odcinka gromadziła się rekordowa liczba osób. Ostatni sezon przyciągał przed odbiornikami średnio ponad 4 miliony Polaków. Nawet teraz, po wielu latach od zakończenia emisji powtórkowe odcinki cieszą się sporą popularnością. Sympatycy tej produkcji nadal mają nadzieję, że jeszcze zobaczą swoją ulubienicę na ekranie i poznają dalsze losy jej związku z Piotrem Korzeckim.
18.06.2021 | aktual.: 18.06.2021 16:38
W uwielbianą bohaterkę serialu brawurowo wcieliła się Joanna Brodzik. Serce tej postaci przez długi czas było w rozterce i borykała się z uczuciowymi problemami. Największą miłość prawniczki w tym formacie zagrał Paweł Małaszyński. Aktorzy niedawno świętowali razem 15 rocznicę premiery, a sesją zdjęciową zrobili fanom ogromną niespodziankę.
Joanna Brodzik w stylizacji z serialu Magda M.
Powrót na ekrany Magdy M., to marzenie wielu fanów hitowego serialu. Nadzieję widzów mocno rozbudziło to, że TVN zaczyna wracać do dawnych produkcji, które cieszyły się sympatią widzów. Kolejnym punktem, który stał się tematem do dyskusji o powrocie na antenę, jest książka, która niedawno miała swoją premierę.
Scenarzysta Radosław Figura stworzył kontynuację losów Miłowicz - Magda M. Słoneczna strona. Autor publikacji, razem z Joanną Brodzik i Darią Widawską, spotkali się, by promować wydawnictwo. Odtwórczyni głównej roli pojawiła się w sukience w słynne już grochy, które uwielbiała jej bohaterka oraz z bukietem słoneczników, które są ukochanymi kwiatami odgrywanej przez nią prawniczki.
Fani pokochali książkę, ale nadal marzą o tym, by zobaczyć ulubionych aktorów znowu w kultowych rolach, które wykreowali przed laty. Można powiedzieć, że stanowczo domagają się oni tego, aby serial pojawił się w ramówce stacji. Po premierze książki zareagowali niemal natychmiast. Na Facebooku postało nawet specjalne wydarzenie, w którym apelują do władz stacji.
My jak najbardziej podpisujemy się pod prośbą widzów i chociaż książka jest świetna, to również chętnie zobaczylibyśmy ponownie Joasię Brodzik z całą obsadą na ekranie.