Joanna Brodzik i Paweł Wilczak razem na salonach! Pierwszy raz od dwóch lat i serii doniesień o kryzysie
Joanna Brodzik i Paweł Wilczak znów pojawili się razem. I to nie w reklamie, ale na ściance. A wszystko to z powodu premiery filmu Pan T., w którym życiowy partner aktorki gra tytułową rolę. Ich obecność wywołała spore zamieszanie na czerwonym dywanie. W końcu w ostatnim czasie kolorowa prasa donosiła o kryzysie w związku pary.
16.12.2019 | aktual.: 16.12.2019 23:52
Plotki były różne. Twierdzono, że w relację słynnego duetu wkradła się rutyna, spekulowano także na temat rzekomej zazdrości o wzajemną karierę. Zwłaszcza w chwili, w której Joanna błyszczała na deskach teatru i na planie seriali, a Paweł spełniał się jako ambasador marki popularnej sieci telefonii komórkowej, z którą podpisał lukratywny kontrakt reklamowy.
Niektórzy sugerowali, że nagłośniony przez tabloidy kryzys wynikał ze zwykłej prozy życia, o jakim wspomniała Brodzik w wywiadzie dla Vivy!:
Po serii spekulacji, przez media przetoczyła się fala doniesień o terapii dla par, jakiej mieli poddać się Brodzik i Wilczak. Warto jednak zaznaczyć, że sami zainteresowani nigdy tego nie potwierdzili – nie pojawiły się także żadne znaczące dowody w tej sprawie, chociażby takie jak zdjęcia wykonane przez paparazzi.
Zobacz także
Pewne jest natomiast, że 2019 rok okazał się przełomowy dla zawodowego życia Pawła Wilczaka. Aktor powrócił najpierw na mały ekran, pojawiając się w nowych odcinkach serialu AXN Ultraviolet, a następnie wystąpił w dwóch kinowych produkcjach: Żużel oraz Pan T.
Joanna Brodzik i Paweł Wilczak razem na premierze filmu "Pan T."
Paweł po powrocie z planu mógł liczyć na wsparcie swojej ukochanej. Joanna Brodzik towarzyszyła mu również w dniu uroczystej premiery najnowszego dzieła, w którym Wilczak wciela się w główną postać. Oboje wyglądali bezbłędnie. Ona w prostej, szarej sukni, zmysłowo eksponującej prawy obojczyk, a on w czarnym smokingu.
Na premierze Pana T, para była uśmiechnięta i szczęśliwa, jakby wszystko co złe odeszło w niepamięć. A może te wszystkie informacje o kryzysie to jedynie wyssane z palca informacje?