Gwiazda miała prawdziwego pecha, bo kreacja spłatała jej nieprzyjemnego figla. Porywisty wiatr, który od paru dni szaleje w Polsce, nie chciał współpracować ze zwiewną sukienką - lub może współpracował z nią zbyt entuzjastycznie. Gdy Jess pozowała przed wejściem do budynku, chwaląc się piękną stylizacją, w skład której wchodziły również wypasione złote koturny, rozegrał się dramat. Główną rolę zagrały w nim majtki w kolorze écru z koronkową lamówką, które błysnęły na pierwszym planie gdy wiatr poderwał sukienkę blogerki do góry.
Mercedes nie próbowała z nim nawet walczyć, zaskoczona nie zauważyła chyba, że coś jest nie w porządku. Dopiero na zdjęciach paparazzi "wyszło szydło z worka". Trzeba przyznać, że Jess miała niebywały niefart w starciu żywiołem. Żadnej z jej koleżanek nie przydarzyła się tego dnia podobna historia. Z drugiej strony, niech pierwszy rzuci kamieniem, kto choć raz nie miał podobnej przygody z kreacją. ;)