Jessica i Maffashion tłumaczą się z konfliktu, którego nie było. "To jest odpowiedź na bzdury, wyimaginowane problemy" [WIDEO]
Jak podgrzać atmosferę wokół siebie? Jedną z metod jest konflikt, prawdziwy czy udawany. Albo taki, o który jest się podejrzewanym.
Ofiarami tej trzeciej opcji padły ostatnio Jessica Mercedes i Maffashion. Kiedy ta pierwsza ścięła włosy, druga zamieściła na Snapchacie nagranie, w którym rzekomo obraziła się na koleżankę za "kradzież" pomysłu na zmianę wizerunku.
Szybko to podchwyciły media, sugerując, że wystawiona w ten sposób na próbę przyjaźń blogerek nie przetrwała i awantura o włosy je skłóciła.
Dziewczyny zdementowały plotki o konflikcie przed mikrofonem Agnieszki Jastrzębskiej. Dziennikarka "Dzień dobry TVN" rozmawiała z nimi na pokazie Tomaotomo, na który przyszły ubrane jak bliźniaczki.
Nie poszło o głupie włosy, a poza tym, dlaczego teraz przyszłyśmy razem? - zapytała retorycznie Maffashion. - Bo stwierdziłyśmy, że mamy za mało tych wspólnych, pożegnalnych zdjęć - ironizowała, kpiąc ze spekulacji o zakończeniu przyjaźni z Jessiką. - To jest odpowiedź na bzdury, wyimaginowane problemy sprowadzone do ogromnej rangi - tłumaczyła Julia Kuczyńska.
Wtórowała jej Jessica.
Od początku chciałyśmy pokazać, że się wspieramy, a oprócz tego pokazać, że portale plotkarskie kłamią, bo zostały wyrwane zdania z kontekstu, nic nie było przykrego.
Ciekawe, na ile jeszcze prób dziewczyny wystawią szukające sensacji media? Na razie dość skutecznie udaje się im wywoływać zamieszanie. :)