"Jego rządy nie są prawidłowe". Małgorzata Rozenek ostro o Szymonie Hołowni
Małgorzacie Rozenek nie brak odwagi, aby wypowiadać się na tematy polityczne. W rozmowie ze znanym portalem skomentowała we własnych słowach rządy Szymona Hołowni. Niektóre fragmenty mogą mocno zaskoczyć.
18.05.2024 18:05
Nie od dziś wiadomo, że Małgorzata Rozenek jest mocno zaangażowana w rodzimą politykę. Gwiazda za pomocą swoich mediów społecznościowych relacjonowała m.in. swoje wizyty w sejmie. W okresie przed zeszłorocznymi wyborami parlamentarnymi również nie milczała, nawołując Polaków do głosowania. Jak czuje się ze zmianami, które nastąpiły?
ZOBACZ TEŻ: Małgorzata Rozenek-Majdan nie skąpi na prezencie dla syna. Już zdradziła, co Henio dostanie na 18‑tkę
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małgorzata Rozenek skomentowała rządy Hołowni
Plotek zadał gwieździe TVN-u pytanie o to, jak zapatruje się na obecne rządy Szymona Hołowni. Marszałek Sejmu sam kiedyś pracował dla stacji jako prowadzący "Mam talent". Okazuje się, że jego była koleżanka po fachu wcale nie ma na jego temat dobrego zdania. Głównym kryterium, które przyjmuje, jest jego podejście do praw kobiet.
Według "perfekcyjnej pani domu", polityk nie tylko poświęca zdecydowanie za mało uwagi tej kwestii, ale także traktuje dobro kobiet jako temat drugoplanowy. Podkreśliła jednak, że tego właśnie się spodziewała, biorąc pod uwagę jego wcześniejsze wypowiedzi.
Mnie nie zawiódł, bo ja nie miałam tych oczekiwań wobec niego. On bardzo jasno i konsekwentnie mówi na temat swoich poglądów dotyczących praw kobiet. Czy one są nowoczesne? Nie. Czy one są prawidłowe? W mojej ocenie nie. Ale trzeba przyznać Marszałkowi Hołowni, że jego poglądy są stałe i nie zmieniają się. Więc nie zawiódł mnie, bo tego się spodziewałam - powiedziała.
Rozenek o TVP: "zdrowa konkurencja jest potrzebna"
W tej samej rozmowie Rozenek zapytano także o to, co sądzi o zachodzących w TVP zmianach. W tej kwestii zdaje się być znacznie pozytywniej nastawiona:
Ta zmiana była potrzebna, ale wiadomo, że telewizji nie robi się w jeden dzień. Redakcje, które zostały rozwiązane, muszą mieć czas, żeby nauczyć się razem pracować. Programy muszą mieć czas, by wejść w ramówkę z dobrymi wynikami. Ludzie, którzy pracują w telewizji, muszą mieć czas, by oswoić się ze swoim miejscem pracy. Trzymam kciuki, bo zdrowa konkurencja na pewno na rynku telewizyjnym jest potrzebna