Wzruszające wyznanie Jarosława Bieniuka: "Straciłem całe życie! Czasami mam takie momenty, że..."
Jarosław Bieniuk udzielił niedawno wywiadu Przeglądowi Sportowemu. Były piłkarz i partner zmarłej na raka Anny Przybylskiej, bardzo szczerze i wzruszająco opowiedział o tym, jak trudne przeżył chwile. Sportowiec wyznał, że życie, które teraz prowadzi jest inne niż jeszcze trzy lata temu, gdy żyła jego ukochana:
Zuza Maciejewska
Musiałem się całkowicie przestawić, nauczyć funkcjonować zupełnie inaczej. Czasami mam takie momenty, że wracam, wspominam. Ale staram się patrzeć do przodu. Najlepszą terapią zawsze był dla mnie sport. Wyciągał mnie z tarapatów
Dodaje również, jak trudne i wymagające jest samotne wychowywanie trójki dzieci:
Wychowanie dzieciaków to ogromne wyzwanie, bo oprócz tego, że trzeba dbać, by były najedzone, miały wyprasowane ubrania, muszę kształtować ich osobowość. A nie zawsze jest na to czas, siły, bo przychodzę zmęczony, mam sporo projektów do ogarnięcia. Córka ma 15 lat, chłopcy 11 i 6. Są na różnych etapach. Najważniejsze dla mnie jest pilnowanie nauki, rozwijanie ich pasji, by nie stały się nerdami, dla których najważniejsze są komputery, smartfony, telewizja.
Piłkarz długo opierał się przed kontaktem z mediami. Po raz pierwszy nastąpiło to w grudniu, gdy wpuścił do domu kamery TVN. Relację robiła Agnieszka Jastrzębska:
Z Agnieszką , która przeprowadzała ten wywiad, znamy się od dawna, Ania bardzo ją lubiła. Od dłuższego czasu dojrzewała we mnie myśl, by się na to zgodzić, w końcu powiedziałem: „Zróbmy to”. Chciałem pokazać ludziom, że żyję, że ułożyliśmy sobie życie.
Na zakończenie Bieniuk przyznaje, że nie jest jeszcze gotowy, żeby mówić o przeszłości i stara się myśleć optymistycznie o tym, co przed nim:
Mówię głównie o tym, co teraz, o przyszłości. To jest najprostsze. Mam świadomość, że wszyscy chcieliby się dowiedzieć, jak wyglądała nasza historia, ale nie jestem gotowy, by o tym opowiadać. Straciłem całe swoje życie. Gdy pragnę coś zrobić, nie zastanawiam się, czy warto spróbować. Nie chciałbym żałować, że nie podjąłem jakiegoś wyzwania. Zrozumiałem, że trzeba korzystać z życia.
Źródło: Agencja X-news, x-news.pl