Jarosław Bieniuk o Lewandowskim: "Myślę, że powinniśmy Robertowi postawić pomnik!"
Jarosław Bieniuk był gościem Jarosława Kuźniara w programie Onet Rano. To program nadawany na żywo, w którym dziennikarz rozmawia ze swoimi gośćmi w... samochodzie.
17.02.2017 | aktual.: 17.02.2017 11:06
Nie mogło obyć się bez tematu piłki nożnej. Bieniuk bardzo chwalił polską piłkę, która zdecydowanie się rozwija.
To jest świetny okres dla polskiej piłki. Reprezentacja gra bardzo dobrze, coraz więcej piłkarzy gra w najlepszych klubach na świecie. Dorobiliśmy się gwiazdy światowego formatu. Myślę, że powinniśmy Robertowi postawić pomnik. Wiele dzieciaków wyciągnął sprzed komputerów na boisko, na dwór - zaczął były piłkarz
Bieniuk powiedział także, jak wygląda dzień piłkarza i podkreślił, że nie każdy chłopak wytrzymuje presję treningów. Lewandowskiemu się to udało.
Ludzie muszą pamiętać o tym, że dzień piłkarza zaczyna się nad ranem. (...) Trzeba się dobrze odżywiać, nie można sobie na pewne rzeczy pozwolić, żona chce iść do galerii, a Ty musisz odpuścić. (...) 24 h na dobę trzeba trzymać ten reżim. Stres, obciążenie psychiczne, presja. Robert to wszystko wytrzymuje. Większość piłkarzy na tym polegnie, że gdzieś po 3, 4 miesiącu takiego ostrego treningu nie wytrzymują tego trybu. Robert jest jak robot - wyznał Bieniuk
Wtedy dziennikarz zasugerował, że do sukcesu na boisku potrzebny jest także dobrze poukładany dom, który napastnik reprezentacji ma dzięki swojej żonie Annie Lewandowskiej. Gość porannego programu oczywiście wszystko potwierdził.
Fajny tandem stworzyli. Nie jest to na pokaz, nie jest to przesadne. Jakiego by zdjęcia razem nie wrzucili to jest tak naturalne i fajnie, jestem ciekaw, czy Robert ma choć pół hejtera - dodał dziennikarz
Kolega po fachu stwierdził, że rzeczywiście ciężko jest nie lubić Lewego...
Ciężko go nie lubić, trzeba by się zmusić - zażartował Bieniuk
A Wy, lubicie Roberta? :)
Zobacz także
