Jarosław Bieniuk zgwałcił Sylwię Sz.? Wyniki obdukcji modelki rzucają nowe światło na sprawę
Jarosław Bieniuk w kwietniu rzekomo miał dopuścić się gwałtu na Sylwii Sz. Piłkarz, by wyjaśnić wszelkie wątpliwości, sam zgłosił się na policję i trafił do aresztu. Kiedy wyszedł na wolność wydał oświadczenie, w którym zapewnił o swojej niewinności.
04.07.2019 | aktual.: 04.07.2019 15:31
Zupełnie inne zdanie ma Sylwia Sz., która oskarżyła mężczyznę o rzekomo brutalny gwałt i chociaż na razie Bieniukowi nie postawiono prokuratorskich zarzutów, seksbomba nadal trzyma się przedstawionej przez siebie wersji. Czy obdukcja modelki rzuci nowe światło na sprawę? Do jej wyników dotarł jeden z tabloidów.
Jak informuje Fakt, na ciele Sylwii lekarze stwierdzili m.in. pasmowate i plackowate ubytki włosów głowy, które mogły powstać w czasie chwytania i szarpania Sylwii Sz. za włosy, a także otarcia naskórka w okolicy nadgarstków. Podobno tej nocy odbyła stosunek płciowy:
Bieniuk to podobno niejedyny mężczyzna, z którym modelka spotkała się tej feralnej nocy. Tuż po tym, jak się z nim rozstała pojechała do domu, w którym czekał na nią przyjaciel. Sęk w tym, że mężczyzna, chyba okazał się kimś więcej.
Jak ostatecznie zakończy się ta sprawa? O tym z pewnością przekonamy się wkrótce.