Janusz Korwin-Mikke był na lotnisku w Brukseli podczas zamachów. Co się z nim teraz dzieje?
To bardzo smutny dzień dla wszystkich. Dziś rano na lotnisku Zaventem w Brukseli doszło do dwóch wybuchów. Na terenie portu lotniczego znaleziono jeszcze jeden, niezdetonowany ładunek. Jak donoszą belgijskie media, doszło do zamachu samobójczego. W krótkim czasie wybuchy miały miejsce jeszcze na stacjach metra Schuman i Maelbeek. W sumie zginęło 13 osób, a 35 zostało rannych.
22.03.2016 | aktual.: 22.03.2016 13:14
Zobacz więcej: Zamachy terrorystyczne w Belgii: Dwie eksplozje na lotnisku w Brukseli, kolejne w metrze
Cały świat pogrążony jest w smutku i rozpaczy. Do tej pory nie było jednak informacji o narodowości ofiar. Okazuje się jednak, że w czasie zamachu na lotnisku przebywało dwóch polskich eurodeputowanych: Janusz Korwin-Mikke i Robert Iwaszkiewicz.
Na szczęście nic nie stało się naszym eurodeputowanym. Cały świat jest jednak pogrążony w żałobie, a kondolencje rodzinom ofiar i poszkodowanych złożył prezydent Andrzej Duda.