Jan Lubomirski-Lanckoroński zemścił się na hejterach. Obrazili jego żonę
Po tegorocznej Wielkiej Warszawskiej w sieci zawrzało – część internautów skupiła się nie na wyścigach, a na stylizacjach uczestników, szczególnie księcia Jana Lubomirskiego-Lanckorońskiego i hrabianki Heleny Mańkowskiej. Internauci obraźliwie komentowali strój kobiety, co mocno nie spodobało się jej mężowi.
28 września 2025 roku na Torze Wyścigów Konnych Służewiec odbyła się Wielka Warszawska - najważniejsza jesienna gonitwa koni pełnej krwi angielskiej w Polsce. Wśród tłumu gości uwagę zwrócili książę Jan Lubomirski-Lanckoroński i hrabianka Helena Mańkowska, których fotografie błyskawicznie obiegły internet, wywołując mieszaną falę komentarzy.
Jakie pieniądze naprawdę zarabiają Royalsi?
Hrabina skrytykowana w sieci. Jan Lubomirski-Lanckoroński interweniuje
Jan Lubomirski-Lanckoroński wystąpił w klasycznym fraku z białą kamizelką, cylindrem i czarnymi lakierkami. Hrabina postawiła na granatową stylizację: szeroki kapelusz z dekoracyjnym rondem, dopasowaną marynarkę oraz wąskie spodnie, co nadało jej lookowi współczesny, acz arystokratyczny charakter.
Choć część internautów chwaliła parę za oryginalność i nawiązanie do tradycji, pod adresem hrabianki pojawiły się złośliwe i obraźliwe wpisy krytykujące zarówno jej wygląd, jak i strój. Dziwili się, że nie zatrudni stylistki, która kosztuje "grosze". W obronie kobiety stanął jej partner, który udostępnił część negatywnych wpisów razem z wizerunkami ich autorów.
Agresja, zawiść, złość, nietolerancja, wykluczenie, ocenianie innych, nienawiść... To zachowania, które są niegodne żadnego porządnego człowieka — napisał.
CZYTAJ TAKŻE: Książę Jan Lubomirski-Lanckoroński oskarżany o zaległości czynszowe. Adwokat zabrał głos
Stylistka ocenia look hrabianki. Nie ma dobrych wieści
Stylizacje postanowiła skomentować stylistka Dorota Wolff , która przyznała, że kapelusz hrabianki był bezbłędnym elementem tradycyjnego dress code’u, jednak krytycznie oceniła resztę stroju.
Obszerna marynarka z kontrastowymi lamówkami, zestawiona z wąskimi spodniami i dużym kapeluszem, poszerza sylwetkę i skraca nogi. Całość kolorystycznie spójna, lecz wrażenie końcowe jest nieco ciężkie - a na tak elegancką okazję zdecydowanie lepiej sprawdzają się czystsze linie i wyważone proporcje. Stylizacja zyskiwałaby na lekkości, gdyby marynarka miała bardziej taliowany krój lub została zestawiona ze spódnicą o odpowiedniej długości - pisała w social mediach.