Zagadka sprzed 20 lat rozwiązana! Reżyser "Titanica" wyjaśnił największą tajemnicę filmu. Możecie się rozczarować!
Minęło już 20 lat od premiery Titanica - ponadczasowej historii o miłości i tragicznym końcu największego, "niezatapialnego" liniowca świata. Titanic miał być przełomem w morskich podróżach, miał zrewolucjonizować świat, jaki wtedy znano. Wyruszył z portu by znaleźć się na dnie lodowatego oceanu. Film zrobił furorę, w młodym Leonardo DiCaprio kochały się tabuny dziewcząt, a Kate Winslet stała się symbolem seksu. I tylko jedna rzecz frapowała wszystkich - dlaczego Jack Dawson musiał umrzeć?
27.11.2017 19:43
James Cameron, reżyser Titanica, wielokrotnie odpowiadał na to pytanie. Dlaczego Jack musiał zginąć? Reżyser po wielu latach zdradził wreszcie co skłoniło go do zamordowania przystojnego chłopca, do szaleństwa zakochanego w uwięzionej w nieszczęśliwym związku dziewczynie. Fanom to wyjaśnienie nie przypadnie do gustu:
Reżyser odwołuje się tu do oburzenia fanów, którzy wszędzie tam, gdzie mogą być wysłuchani twierdzą, że drzwi na które Jack wepchnął Rose zdołałyby utrzymać ich oboje.
Nie da się ukryć, że wyjaśnienia Camerona są zrozumiałe. Niestety nie oznacza to, że pogodzenie się ze śmiercią przystojnego Dawsona jest łatwiejsze.