Jakimowicz zrobił sobie fotkę z Rutkowskim. Afera rozpętała się momentalnie
Jarosław Jakimowicz spotkał się niedawno z Krzysztofem Rutkowskim. Ich wspólna fotka obiegła sieć i w zawrotnym tempie zdołała zwrócić uwagę hejterów. Prezenter postanowił odpowiedzieć na stawiane mu zarzuty.
W polskim show-biznesie zdarzają się nieoczywiste znajomości. Niewiele osób wie, że budzący kontrowersje Jarosław Jakimowicz wciąż trzyma kontakt z Krzysztofem Rutkowskim. Biorąc pod uwagę, że nielicencjonowany detektyw spod Łodzi właśnie podpisał kontrakt z TVN-em, panowie mogą się widywać częściej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Edyta Górniak o płycie i koncertach. Jakie ma wymagania? "Chciałabym zażartować, że mam 40 punktów"
Fotka Jakimowicza z Rutkowskim rozpętała burzę
Na profilu instagramowym Jakimowicza pojawiło się wspólne zdjęcie jego i "Rutka". Gwiazdorzy dziarsko pozują przed obiektywem ze splecionymi dłońmi, w koleżeńskim geście. Prezenter pokrótce nakreślił kontekst tego niezwykłego spotkania.
Czy to spotkanie było przypadkowe? Nie. Czy to pierwsze nasze spotkanie? Nie. Pierwsze było 30 lat temu. Filmowy przestępca i realny detektyw - napisał.
Pod postem szybko zaroiło się jednak od nieprzychylnych komentarzy. Jakimowicz był zdeterminowany, aby je usuwać, jako że nie życzy sobie żadnych negatywnych wypowiedzi pod swoimi wpisami. W rozmowie z Plejadą szerzej wytłumaczył sytuację.
To było nieprzypadkowe spotkanie. Umówiliśmy się. Napisałem, że proszę o kulturę wypowiedzi w komentarzach. Niestety, było dużo chamskich wpisów, a dla mnie sytuacja jest prosta: jeżeli publikuję z kimś zdjęcie, to wymagam szacunku dla tej osoby od tych, którzy komentują na moim profilu. (...) Jeden kolega, którego znam 20 lat, pisał brzydko i dlatego zakończyliśmy znajomość. Ja naprawdę mam zasady - powiedział.
Jakimowicz: "Są ludzie ekscentryczni"
Przy okazji prezenter wspomniał, że sporo nieprzychylnych reakcji internautów dotyczyło stylu Rutkowskiego, m.in. jego ikonicznej już fryzury. To, według Jakimowicza, jest rzecz drugoplanowa. Pomarudził na to, że w Polsce ekscentryzm nie jest przyjmowany przez ogół społeczeństwa dobrze:
Mnie to nigdy nie interesowało i nie interesuje. Taki ma styl. Są ludzie ekscentryczni i w Polsce od razu to jest niedozwolone. Nie możesz być ekscentryczny, musisz być średni, szary, bo w Polsce nie akceptujemy czegoś takiego.