Jak zmieniał się Hugh Grant? Był amantem, dziś z trudem go poznacie
Hugh Grant to bez wątpienia jeden z największych amantów Hollywood. Przez lata zagrał w wielu filmach romantycznych. Dziś ma już ponad 60 lat i choć mocno się zmienił, to dalej ma w sobie "to coś".
25.06.2024 07:00
Hugh Grant karierę rozpoczął na początku lat 80. XX wieku, jednak początkowo nie szło mu tak dobrze. Dostawał raczej epizodyczne role, a jego kariera ruszyła dopiero dekadę później. Najpierw w 1992 roku dostał rolę u Romana Polańskiego w "Gorzkich godach", a prawdziwą, światową sławę zyskał po filmie "Cztery wesela i pogrzeb", za który otrzymał wiele nagród, w tym Złoty Glob oraz Chicago Film Critics. Od tego momentu wcielał się w role amantów, występując chociażby w "Notting Hill" czy "Dzienniku Bridget Jones".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hugh Grant prywatnie. Miał problem z dochowaniem wierności
Duża sława i wiele świetnych ról przyniosły mu międzynarodową sławę. Nic dziwnego, że po licznych filmach romantycznych uchodził za pierwszego amanta kina. Tym samym cieszył się powodzeniem u kobiet, co skrzętnie wykorzystywał. Był w wielu związkach, jednak najbardziej szokujące są jego "podboje" z ostatniej dekady. Pomiędzy 2011 i 2012 rokiem, w przeciągu 15 miesięcy urodziła mu się trójka dzieci i to z dwiema różnymi kobietami. Od 2018 roku jest w związku małżeńskim z jedną z tych kobiet, szwedzką producentką Anną Eberstein. Obecnie Hugh Grant ma piątkę dzieci, z czego najstarsze ma 13 lat, a najmłodsze - 6.
Tak dziś wygląda Hugh Grant. Ma 64 lata
Hugh Granta nadgryzł już ząb czasu, co sprawiło, że można go już nie rozpoznać na nowych zdjęciach. Na jego głowie pojawiła się siwizna, a na twarzy sporo zmarszczek, ale dalej ma "to coś". Chodzi o błysk w oku i szarmancki uśmiech, który z pewnością znają wszystkie fanki aktora. Grant oczywiście do dziś pozostaje aktywny zawodowo. Niedawno wystąpił w filmie "Wonka", w którym wcielił się w postać Umpa-Lumpa.