Jacek Łągwa o życiu w cieniu Michała Wiśniewskiego. "Jest to smutne". Od lat próbuje znaleźć nowe zajęcie w show-biznesie

Ich Troje to zespół, który na muzycznej scenie zadebiutował kilka dekad temu. Szybko udało im się zrobić karierę, o jakiej chyba nie marzyli. Stali się jedną z najbardziej popularnych kapel w kraju, a ich piosenki z miejsca zamieniały się w hity, które nucili Polacy. Zaczęli pojawiać się na największych imprezach, a koncerty były prawdziwymi wydarzeniami.

Jacek Łągwa i Michał Wiśniewski

Krystyna Miśkiewicz

12 sierpnia 2022, 09:00

Kapelę w 1995 roku założyli razem Jacek Łągwa i Michał Wiśniewski. Panowie są związani z zespołem od zawsze, ale żeński skład zmieniał się wiele razy. Na scenie pojawiała się z nimi między innymi: Magda Femme, czy Justyna Majkowska. Obecnie z zespołem związana jest Ania Świątczak, czyli jedna z byłych żon lidera formacji. Od swojego debiutu udało im się wydać 10 studyjnych albumów i cały czas mają wierne grono fanów.

Jacek Łągwa o życiu w cieniu Michała Wiśniewskiego

Z zespołem niezmiennie kojarzy się jego lider, czyli Michał Wiśniewski. Charyzmatyczny wokalista o czerwonej czuprynie i niebanalnym stylu chyba dla nikogo w kraju nie jest postacią anonimową. Zyskał tak duże zainteresowanie fanów, że skrupulatnie śledzą oni jego życie zawodowe, w którym nie brakuje ciekawych propozycji, a także prywatne - gdzie dzieje się jeszcze więcej. Ma za sobą cztery nieudane małżeństwa, a niedawno poślubił piątą żonę. Wychowuje też pięcioro dzieci.

W cieniu Michała od lat żyje drugi założyciel i wokalista Ich Troje, czyli Jacek Łągwa. Przez lata zupełnie mu to nie przeszkadzało. Niestety zespół stracił na popularności, a zarobki się uszczupliły.

Przez całe lata w ogóle mi to nie przeszkadzało. I wszystko było fajnie, do momentu, gdy mniej fajnie zaczęło się dziać z popularnością zespołu i przydałoby się robić coś na własny rachunek. Niestety to jest bardzo trudne, bo Michał zbudował sobie nazwisko, a ja jest kojarzony jako Jacek Łągwa z zespołu Ich Troje - powiedział muzyk w rozmowie z Faktem.

Wspomniał też, że fani mylą nawet imię czy nazwisko artysty, co przyznaje jest dla niego wyjątkowo przykre.

Zdarza się, że fani mówią do mnie Michał, albo ktoś nazywa mnie Jacek Wiśniewski. Jest to smutne, ale co zrobić - żali się w tabloidzie.

Rzeczywiście przypatrując się karierze zespołu Ich Troje to właśnie Michał wyrósł na prawdziwą gwiazdę. Poza występami z kapelą regularnie pojawia się w telewizji, a propozycji współpracy zdecydowanie mu nie brakuje. Myślicie, że po tylu latach Jackowi również uda się sięgnąć po sukces w show-biznesie?