Jacek Kurski przyszedł z narzeczoną na "Festiwal w Opolu"! Ale nie zostali do końca na koncercie!
Drugiego dnia Festiwalu w Opolu, który odbył się w sobotę 16 września, oprócz zapowiadanych debiutów, organizatorzy Widowiska postanowili wzbogacić wieczór w benefis znanego kabareciarza Jana Pietrzaka. Druga część Konkursu odbyła się pod tytułem Z PRL-u do Polski.
16.09.2017 | aktual.: 17.09.2017 23:55
W sobotę na opolskim koncercie postanowił pojawić się Jacek Kurski ze swoją narzeczoną, Joanną Klimek.
Partnerka prezesa ubrana była bardzo skromnie, lecz swobodnie. Postawiła na czarny golf, na który zarzuciła skórzaną kurteczkę. Do tego założyła spodnie w grafitowym kolorze i czarne botki.
Para pojawiła się na terenie Festiwalu chwilę przed rozpoczęciem pierwszej części Konkursu i dość szybko postanowili wrócić do domu.
Jak podaje wyborcza.pl prezes Kurski nie był do końca zachwycony z drugiej części wieczoru, podczas której występował kabareciarz Jan Pietrzak. Częściej zerkał na swój telefon niż na scenę. Warto zaznaczyć, że podczas benefisu Pietrzaka cała widownia amfiteatru świeciła pustkami.
Jacek Kursi i Joanna Klimek uznali również, że szkoda tracić czas i opuścili opolski Festiwal.
Myślicie, że to była słuszna decyzja?